Kolejny przypadek szkolnej przemocy. Gimnazjalista ze Szczecina był bity, gnębiony, poniżany i zastraszany przez swoich kolegów. Nie chcieli mu pomóc ani szkolny pedagog, ani wychowawca klasy, dlatego chłopiec zwrócił się do samego komendanta szczecińskiej policji.
Komendant był zaskoczony wizytą gimnazjalisty – natychmiast polecił zająć się tą sprawą. To co usłyszeli policjanci, wstrząsnęło nimi. Jesteśmy oburzeni tym, co się wydarzyło i będziemy robić wszystko, żeby mu pomóc.
Reporterowi RMF FM udało się dotrzeć do chłopca. Brakuje jednak słów, by opisać to, co działo się w XXIII gimnazjum. Nie mogę już po prostu chodzić do tej klasy i nie chcę w ogóle do tej szkoły chodzić - powiedział chłopak.
Matka chłopca z trudem powstrzymuje łzy: Bardzo boję się o syna. Również przeraża mnie to, że od trzech tygodni nie kontynuuje nauki. Nauki, która do tej pory była dla niego najważniejsza.
Paweł Żuchowski próbował porozmawiać na ten temat z dyrektorką gimnazjum. Usłyszał jednak tylko tyle: Na ten temat dzisiaj nie będę z panem rozmawiała. Być może uda się to w poniedziałek.
Policjanci otoczyli chłopca opieką psychologa. Jeśli będzie trzeba, otrzyma także ochronę. Posłuchaj relacji Pawła Żuchowskiego: