Gorąco we francuskim parlamencie; rozpoczęła się debata nt. symboli religijnych. Za wprowadzeniem zakazu noszenia "ostentacyjnych" symboli w instytucjach państwowych jest prawicowy rząd. Opozycja żąda zastąpienia słowa "ostentacyjne" wyrazem "widoczne".
Pierwsze głosowanie w sprawie zakazu noszenia symboli religijnych w publicznych szkołach, szpitalach i urzędach przewidziane jest za tydzień, ale w praktyce termin ten może być przesunięty, bo przemawiać ma blisko 160 posłów; te religijno-językowe spory mogą się więc znacznie przeciągnąć.
Wszystko jednak wskazuje, że rządowy projekt zostanie przyjęty, choć przeciwko zakazowi ma głosować spora część lewicowej opozycji oraz część prawicowych deputowanych, którzy twierdzą, że nie chcą wylać dziecka z kąpielą. Na początku bowiem – twierdzą - chodziło tylko o zakazanie w szkołach i urzędach islamskich chust. Teraz natomiast mogą prawdopodobnie zostać wszelkie oznaki wyznaniowe, być może nawet małe medaliki noszone na szyjach.
05:35