Mężczyzna, który w sobotę postrzelił kobietę na jednej z ulic Przemyśla, trafi za kraty. Sąd zdecydował o jego dwumiesięcznym aresztowaniu.

Wiadomo już, że motywem działania 75-latka była zazdrość. 

Mężczyzna był wcześniej w nieformalnym związku z kobietą i nie mógł się pogodzić z tym, że od niego odeszła. W sobotę wziął ze sobą broń gazową przerobioną na palną i strzelił do byłej partnerki, która siedziała w samochodzie na jednej z ulic Przemyśla.

Pocisk ranił kobietę w głowę i ramię. Zakrwawiona zaczęła szukać pomocy, mężczyzna szarpał ją, wyzywał i mierzył do niej z broni.

Na pomoc rannej ruszyli świadkowie tego zajścia, którzy obezwładnili agresora i przekazali policji. Poszkodowana trafiła do szpitala, gdzie okazało się, że jej życie nie jest zagrożone.

Resztę swojego życia agresor może spędzić za kratami. Grozi mu dożywocie. Taką karę przewidują przepisy za usiłowanie zabójstwa, a właśnie taki zarzut postawiła mu prokuratura.

Najbliższe dwa miesiące 75-latek spędzi w areszcie, o czym zdecydował dziś sąd na wniosek śledczych.