Po 30 latach przygotowań we Wrocławiu oddano do użytku nowy szpital. Wprawdzie od dzisiaj pacjenci mogą korzystać z nowej akademickiej placówki, jednak w praktyce jest z tym problem. Do nowego budynku nie przeniesiono bowiem jeszcze najważniejszych klinik.
Położnictwo, intensywna terapia, ani oddział ratunkowy nie działają w nowej placówce. W efekcie pacjenci wymagający natychmiastowej pomocy i tak trafiają do innych szpitali. Ci, którzy szukają pomocy w przychodni muszą stać w długich kolejkach, bo na 5 okienek czynne są tylko dwa.
Wizualnie, szpital budzi pozytywne opinie pacjentów, jednak jeśli chodzi o kwestie organizacyjne wywołuje już inne reakcje:
Władze uczelni kłopoty tłumaczą brakiem pieniędzy na wykończenie szpitala.