Ukraińcy obchodzą dziś trzecie Boże Narodzenie w czasach wojny. "Niestety nie wszyscy mogą je świętować w pełni" - powiedział we wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Z kolei szef wojskowych władz Krzywego Rogu, Serhij Łysak, poinformował o rosyjskim ataku rakietowym. "Spod gruzów wielopiętrowego bloku mieszkalnego, zniszczonego przez pocisk balistyczny, został wyciągnięty mężczyzna. Nie udało się go uratować" - podał. 11 osób jest rannych, a pod gruzami wciąż mogą znajdować się ludzie.

Zełenski: Nie wszyscy są w domu, nie wszyscy mają dom

"Dzisiejsza noc jest wyjątkowa. Wigilia Bożego Narodzenia. To już nasze trzecie Boże Narodzenie w czasach wojny. Nasza wielka ukraińska rodzina nie może świętować ich w pełni - tak jak byśmy chcieli, tak jak powinno być. Nie wszyscy jesteśmy w domu. Nie wszyscy, niestety, mają dom. I nie wszyscy, niestety, są z nami" - zaznaczył Zełenski na Telegramie.

Prezydent zauważył, że Ukraińcy nie stracili swoich wartości i wezwał do uczczenia pamięci wszystkich tych, którzy oddali życie. "Ukraina modli się również za wszystkich tych, którzy są na linii frontu, aby wrócili żywi, i za wszystkich tych, którzy są w niewoli, aby wrócili do domu" - dodał.

"Po raz drugi we współczesnej historii Boże Narodzenie jednoczy wszystkich Ukraińców" - stwierdził Zełenski, przypominając, że od 2023 roku oficjalna data obchodów została zmieniona. Wierni Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej i Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego obchodzą Boże Narodzenie 25 grudnia. Dzień wcześniej świętowana jest Wigilia.

"Dziś jesteśmy obok siebie. Nie zgubimy się. Czy to osobiście, czy w myślach, będziemy dzwonić do rodziców, całować dzieci, przytulać krewnych i pamiętać o swoich najbliższych. (...) I dopóki to robimy, zło nie ma szans" - podkreślił ukraiński przywódca.

Prezydent Ukrainy życzył, aby "światło wiary zapanowało w duszach Ukraińców, światło nadziei wypełniło ich serca, a miłość i dobrobyt wypełniły każdy dom".

Atak rakietowy na Krzywy Róg. Jedna osoba nie żyje

11 osób, w tym 16-latka, zostało rannych, a jedna osoba nie żyje po wtorkowym ataku rakietowym na Krzywy Róg na środkowym wschodzie Ukrainy.

"Mężczyzna został wyciągnięty spod gruzów zniszczonego przez Rosjan domu w Krzywym Rogu. Lekarze starali się go reanimować. Niestety, nie udało się go uratować. Pod gruzami wciąż mogą znajdować się ludzie" - poinformował wojskowy Serhij Łysak.

"W Wigilię wróg zaatakował budynek mieszkalny w Krzywym Rogu. Kiedy rodziny wracają do domów, aby obchodzić święta z najbliższymi, Rosja po raz kolejny cynicznie zabija" - podała w komuniakcie Państwowa Służba Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS).

Oprócz bloku, na który spadł pocisk, uszkodzone zostały sklepy, ponad 20 samochodów, a w sąsiednim budynku wypadły okna.