Policja publikuje portrety pamięciowe czterech kobiet, poszukiwanych w sprawie oszustwa. Zamiast dwóch kilogramów złota sprzedały lęborskiemu przedsiębiorcy... tombak. Oszukały go na prawie 70 tysięcy złotych.
Choć od zdarzenia mijają niemal dwa miesiące, to oszustek wciąż nie udało się zatrzymać. "Okazyjnej" transakcji lęborski przedsiębiorca dokonał 30 sierpnia. Chodzi o zakup dwóch kilogramów złotych obrączek. Nieoficjalnie wiadomo, że mężczyzna sprawdził u jubilera kilka sztuk towaru, które wybrał z worka pełnego obrączek. Po pozytywnej ocenie przez jubilera postanowił zapłacić. Wtedy worki z obrączkami najprawdopodobniej zostały podmienione. W efekcie mężczyzna zamiast złota kupił zupełnie bezwartościowy, choć podobny do cennego kruszcu, tombak.
Kobiety z wyglądu przypominały osoby narodowości romskiej, mówiły natomiast w języku rosyjskim. Policjanci opublikowali ich portrety pamięciowe i dokładne rysopisy. Lęborscy policjanci zajmujący się sprawą oszustwa do jakiego doszło 30 sierpnia bieżącego roku uzyskali portrety dzięki pomocy Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Rysopisy trzech kobiet były już nam znane. Pomoc świadków pozwoliła na ustalenie rysopisu nieopisanej wcześniej czwartej kobiety - mówi Daniel Pańczyszyn, rzecznik prasowy lęborskiej policji. Funkcjonariusze proszą o kontakt wszystkich, którzy mieli kontakt z kobietami, znają ich tożsamość lub inne dane personalne.
Rysopisy: