Ciało 27-letniej Magdaleny Żuk, która zmarła w niewyjaśnionych okolicznościach w Egipcie, zostanie w czwartek przetransportowane do Polski. Taką informację podał pełnomocnik rodziny zmarłej kobiety, mec. Paweł Jurewicz.
Pełnomocnik poinformował, że samolot z ciałem wyląduje na jednym z lotnisk w kraju. Nie ujawnimy na którym i w imieniu rodziny proszę media o uszanowanie woli rodziny, aby nie relacjonować tego zdarzenia - powiedział mecenas.
Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze, która prowadzi śledztwo ws. śmierci Magdaleny Żuk, poinformowała, że po tym jak ciało zostanie sprowadzone do Polski, zostanie przeprowadzona sekcja zwłok w Zakładzie Medycyny Sądowej we Wrocławiu. Chcemy, by ta sekcja odbyła się jak najszybciej - podkreślił mec. Jurewicz.
27-letnia Magdalena Żuk 25 kwietnia poleciała na wycieczkę do kurortu Marsa-Alam. Po dwóch dniach partnera kobiety, który miał z nią kontakt telefoniczny, zaniepokoiło jej zachowanie; zaplanował jej wcześniejszy powrót do kraju. Ze względu na pogarszający się stan zdrowia kobieta trafiła do szpitala. W tym samym czasie do Egiptu przyjechał jej znajomy, aby zabrać ją do Polski. W szpitalu dowiedział się, że kobieta nie żyje. Zmarła w wyniku obrażeń odniesionych wskutek upadku z pierwszego lub drugiego piętra szpitala w Marsa-Alam.