Dramat w Pszowie na Śląsku. Dziś rano w jednym z domów znaleziono ciało kobiety. Były na nim ślady bieżnika opon samochodowych. Oprócz tego w domu znaleziono mężczyznę, który próbował popełnić samobójstwo.
Prokuratura zleciła szczegółowe badania samochodu, który stał garażu. Znaleziono w nim bowiem ślady, które mogą być istotne dla śledztwa - są to odciski dłoni, zarysowania oraz ślady brunatnej substancji. Czy to krew? To wykażą dopiero specjalistyczne badania.
Wszystko wskazuje, że cały dramat rozegrał się właśnie w garażu. Tam znaleziono bowiem ciało kobiety, jak i jej znajomego, który próbował popełnić samobójstwo.
Mężczyzna znaleziony w w budynku trafił do szpitala. Jest cały czas nieprzytomny.
Jak usłyszał reporter RMF FM w prokuraturze w Wodzisławiu Śląskim, na jutro zaplanowano sekcję zwłok. Powinna ona dać wstępną odpowiedź na pytanie o przyczynę śmierci kobiety.
(j., az)