Biuro Bezpieczeństwa Narodowego przygotowało raport dotyczący poniedziałkowego starcia z talibami w Afganistanie, w wyniku którego zginął kpt. Daniel Ambroziński. Raport w najbliższych dniach trafi do prezydenta. Rzecznik BBN Jarosław Rybak podkreśla, że dokument ma charakter "niejawny".
Raport na ten temat przygotowało też ministerstwo obrony narodowej. Zapoznał się z nim premier Donald Tusk. Zdaniem szefa MON Bogdana Klicha, poniedziałkowa akcja nasuwa cztery wątpliwości.
Chodzi m. in. o to, czy właściwie wykorzystano dane z analiz wywiadowczych i sprzętu rozpoznawczego; czy odpowiednio funkcjonowało naprowadzanie lotnictwa wspierającego; czy system wsparcia polskich sił szybkiego reagowania był zorganizowany właściwie, "bo pojawił się z odsieczą późno", oraz czemu amerykańskie siły szybkiego reagowania także "przybyły późno".
Kapitan Ambroziński zmarł w poniedziałek w wyniku ran postrzałowych, odniesionych podczas wymiany ognia w ataku talibów na patrol w afgańskim dystrykcie Ajristan. Jego ciało znaleziono we wtorek nad ranem. W tym samym ataku rannych zostało czterech innych polskich żołnierzy.