Wszystko wskazuje na to, że w Afganistanie potrzeba więcej sprzętu a nie więcej żołnierzy - twierdzi Donald Tusk. Premier zapowiada jednak, że rząd we wtorek zdecyduje, czy wysyłać dwustu dodatkowych żołnierzy do Afganistanu.
Chciałbym, by nasi żołnierze czuli się bezpiecznie dzięki temu, że mają śmigłowce i inne nowoczesne środki transportu, broń i coraz lepsze warunki prawne. Natomiast niekoniecznie w czasie, kiedy nie dysponujemy w tej chwili w Afganistanie wystarczającą liczbą śmigłowców, dosyłanie kolejnych żołnierzy może nie zwiększyć, a osłabić bezpieczeństwo naszych sił - powiedział szef rządu.
Tusk przyznaje, że tezę o niedoborach sprzętowych potwierdza raportu ministra Klicha na temat poniedziałkowej bitwy z talibami. Premier zastrzegł podczas spotkania z dziennikarzami w Sieroniowicach, że ciągle jeszcze zbiera dane o ostatnich wydarzeniach w Afganistanie (gdzie zginął polski żołnierz, a czterech zostało rannych). Pełniejszą informację na ten temat przedstawi w najbliższy wtorek, po posiedzeniu rządu.