Na trzy miesiące sąd aresztował 25-latka, który podejrzany jest o zabójstwo ze zgwałceniem i znęcanie się nad trzyletnim chłopcem w Wieruszowie w Łódzkiem - dowiedziała się dziennikarka RMF FM Agnieszka Wyderka.
Sąd zdecydował się na aresztowanie mężczyzny m.in. ze względu na to, że grozi mu dożywocie. Ponadto 25-latek posiada portugalski dowód osobisty, co mogłoby mu ułatwiać ukrywanie się lub ucieczkę. Zdaniem prokuratury również mataczenie w śledztwie było realne.
Zatrzymana w tej sprawie matka chłopca jeszcze wczoraj po przesłuchaniu została zwolniona. Nie było podstaw, żeby przedstawić jej zarzuty. To właśnie 23-latka w piątek zgłosiła się do wieruszowskiego szpitala z maltretowanym dzieckiem. Trzylatek miał wiele obrażeń ciała - w tym bardzo poważny uraz głowy. Chłopca śmigłowcem przetransportowano do łódzkiego szpitala Matki Polki, ale w sobotę zmarł.
(mpw)