Klinika Kardiologii i Alergologii Dziecięcej Akademii Medycznej we Wrocławiu będzie do końca roku pracować w ograniczonym zakresie. Część pacjentów może liczyć na pomoc lekarzy, inni muszą jej szukać gdzie indziej.
Jak informuje reporterka RMF FM Barbara Zielińska, na oddział będą przyjmowane jedynie dzieci z problemami kardiologicznymi. Te, które mają kłopoty o podłożu alergologicznym będą odsyłane do innych szpitali. Tak zdecydował szef kliniki profesor Andrzej Boznański.
Klinice skończyły się pieniądze z kontraktu z NFZ na leczenie alergologiczne. Liczbę miejsc dla chorych zmniejszono o połowę z 48 do 24.
Ograniczenie liczby przyjęć to także problem dla kilkuset studentów Akademii Medycznej. Ich zajęcia w Klinice Kardiologii i Alergologii będą musiały zostać przeniesione do innych klinik. Zmiana dotyczy studentów trzeciego, czwartego i piątego roku.