"Porozmawiam z ministrem Konstantym Radziwiłłem o obawach kobiet związanych z opieką okołoporodową, tym bardziej, że mam zapchaną swoją skrzynkę e-mailową apelami o pomoc w tej sprawie" - zapewnia w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Michałem Dobrołowiczem Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej. "Wyjaśnię tę sprawę z panem ministrem, poproszę go o przedstawienie tych informacji" - podkreśla.
Obawy i sprzeciw pacjentów, niektórych przedstawicieli środowiska lekarskiego, jak i Rzecznika Praw Obywatelskich wywołała nowelizacja ustawy o działalności leczniczej przyjęta przez Sejm 10 czerwca 2016 roku, która obniża rangę obowiązujących standardów opieki okołoporodowej. Od 2018 roku kompetencje ich określania uzyskają towarzystwa naukowe, a w praktyce oznacza to, że nie będą już miały charakteru powszechnie obowiązującego przepisu prawa.
Takie rozwiązanie prawne zagraża bezpieczeństwu ciężarnych i rodzących kobiet, bo zostaną pozbawione możliwości domagania się realizacji przysługujących im praw, m.in. do poszanowania godności, informacji, zachowania tajemnicy lekarskiej, wyboru pozycji, nieprzerwanego kontaktu z dzieckiem po porodzie, czy możliwości skorzystania z prysznica lub wanny.
Ministerstwo Zdrowia przekonuje, że zmiany mają wyłącznie charakter "porządkujący" i są dostosowane do głównej idei standardów. - Standardy opieki okołoporodowej będą obowiązywały nadal. Zmieni się jedynie forma, w której zostaną określone. Idea standardów opieki okołoporodowej zostanie zachowana. Nie zamierzamy likwidować tego, co jest osiągnięciem ostatnich lat - wyjaśnia resort.
Michał Dobrołowicz, RMF FM: Pani minister, czy zna pani problem obaw kobiet związanych z opieką okołoporodową?
Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej: Tak, znam ten problem, bo dostaję sygnały i apele w tej sprawie na moją skrzynkę e-mailową. Powiedziałabym, że środowiska i towarzystwa naukowe wiedzą to, co jest najnowocześniejsze, co jest gwarancją standardu. Jeśli są to poważne obawy, jestem pewna, że minister zdrowia się do nich odniesie. To, co obserwuję to fakt, że kobiety sprawdzają standardy opieki okołoporodowej i wybierają w sposób świadomy miejsca, gdzie rodzi się bezpiecznie. I potrafią do konkretnego szpitala jeździć mimo, że w tej miejscowości nie mieszkają.
Problem - według wielu kobiet - jest taki, że te standardy nie będą miały już formy rozporządzenia, tylko będą dużo swobodniejszymi rekomendacjami, wytycznymi. Przez to może spaść ranga tych standardów.
Rozumiem, że to będą rekomendacje, które będą musiały być przestrzegane. Nie wyobrażam sobie, żeby jakiekolwiek towarzystwo naukowe zaproponowało standard, który nie będzie standardem europejskim, może te standardy będą zawyżane? Rozumiem, że to rozwiązanie wywołało zaniepokojenie w związku z tym, że kobiety, które są tym zainteresowane mają większe zaufanie do ministra zdrowia niż do towarzystw naukowych. Warto się nad tym zastanowić. Teraz jest kontrola, przymus. Będzie większa swoboda. Czy zdaniem pani minister to właściwy kierunek?
SPRAWDŹ, DO CZEGO MASZ PRAWO PODCZAS PORODU>>>
Pamiętajmy, że te standardy też będą kontrolowane. Ktoś płaci za wykonanie tych usług: w tej chwili Narodowy Fundusz Zdrowia, a w zreformowanym systemie ochrony zdrowia inny podmiot. Wykonanie tych usług w określonym standardzie będzie kontrolowane. To wcale nie znaczy, że to będzie poza kontrolą, ja tego nie rozumiem. Docierają do mnie głosy, że może być to problematyczne w sytuacji spornej, gdy ktoś będzie domagał się choćby odszkodowania z ubezpieczenia, gdy w czasie porodu wydarzy się coś, co nie powinno się wydarzyć. Moim zdaniem powinny teraz odezwać się towarzystwa naukowe. Jeżeli są wątpliwości, trzeba poważnie porozmawiać.
Czy pani minister może nam obiecać, że zainterweniuje pani i porozmawia z panem ministrem Radziwiłłem i przypomni mu o obawach naszych słuchaczek, które boją się, że stracą swoje prawa, o które długo walczyły?
Tak! Oczywiście, porozmawiam z ministrem Radziwiłłem, tym bardziej, że mam zapchaną swoją skrzynkę e-mailową apelami o pomoc w tej sprawie. Jestem przekonana, że intencją ustawodawcy jest podnoszenie standardów: wszystkich, nie tylko bardzo wrażliwej opieki okołoporodowej. Wyjaśnię tę sprawę z panem ministrem, poproszę go o przedstawienie tych informacji.
Interia wspólnie z radiem RMF FM - w ramach akcji "Kto zadba o rodzące Polki" - upominają się o prawa kobiet i domagają się przywrócenia gwarantowanych przez państwo zasad opieki medycznej, które dawały im szanse na poród w godnych warunkach i zapewniały bezpieczeństwo. Wesprzeć inicjatywę może każdy. Jeśli nie zgadzasz się z nowymi przepisami, wejdź na naszą stronę prawodogodnegoporodu.interia.pl i wyślij list do posłów.