Pięćsetosobowa załoga Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego w Poznaniu rozpoczęła całodniowy protest. To już kolejny strajk w tej firmie. Robotnicy domagają się wypłacenia zaległego wynagrodzenia; pieniędzy nie dostali od kwietnia.
Pracownicy firmy zamknęli i oflagowali bramy zakładu. Załoga nie miała już wyjścia. Ludzie nie mają nawet na kupno biletu - mówi przewodnicząca komitetu strajkowego. Zdecydowaliśmy się na protest – dodaje – bo nikt z nami nie chce rozmawiać o konkretach, o wypłaceniu nam pensji.
Pracownicy ZNTK protestowali już kilka razy. Za każdym domagając się swoich wynagrodzeń. Poprzednio - po kilkukrotnych, kilkugodzinnych strajkach - otrzymali wynagrodzenie za luty i marzec. Pracownicy domagają się też m.in. zagwarantowania odpowiednich warunków BHP i wydawania odzieży roboczej.
Poznańskie Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego produkują lokomotywy i wagony, w tym nowoczesne szynobusy kupowane przez samorządy do obsługi regionalnych połączeń kolejowych.