Coraz więcej rodzin nie stać na leczenie w domu; decydują się więc oddać dzieci do szpitala. W Bielsku Podlaskim na oddziale dziecięcym zaczyna brakować miejsc. Lekarze często wolą przyjąć dziecko na oddział niż kilka dni później leczyć go z powikłań.
Rodziców nie stać na wykupienie leków i właściwe leczenie. Często spotykamy się z takimi sytuacjami. Rodzice dzieci przyjmowanych do szpitala tłumaczą wprost, że są w bardzo trudnej sytuacji ekonomicznej i nie stać ich na wykup leków - mówi Mirosława Jakubowska, ordynator oddziału dziecięcego szpitala w Bielsku Podlaskim.
Należałoby jakoś wspomóc rodziców – dodaje. Jednak resort zdrowia problemu nie widzi. Wszystkie podstawowe leki potrzebne w leczeniu są refundowane. W poszczególnych grupach leków są preparaty o bardzo
zróżnicowanej cenie. Pacjent powinien pytać lekarza, czy nie ma tańszego odpowiednika - mówi rzecznik ministerstwa Jan Bondar.Jako komentarz podajmy dane statystyczne. Według ostatniego raportu UNICEF-u w Polsce blisko 13 procent dzieci żyje w biedzie. W latach 90. przybyło ich ponad 4 procent. To najgorszy wynik w Europie.