Opieka nad bezdomnymi psami zamiast mandatów za nieprzepisową jazdę – to hiszpański sposób na piratów drogowych. W Barcelonie zamiast płacić kary, kierowcy wyprowadzają na spacery bezpańskie psy.
W miejskim schronisku jest 95 psów, które przez cały czas pozostają w swoich klatkach. Jednak już wkrótce stałym punktem ich dnia mogą stać się spacery. Do 15 ochotników, wyprowadzających bezpańskie psy, dołączy kobieta, która będzie odpracowywać mandat, właśnie opiekując się psami. Jazda po pijanemu będzie się równała miesięcznej pracy w schronisku. W ciągu miesiąca mają dołączyć do niej kolejni kierowcy.
Pomysł psiej resocjalizacji drogowych piratów spodobał się mieszkańcom Barcelony, którzy przyznają, że w wypadku otrzymania mandatu, chętnie zamieniliby go na pracę w schronisku. Jeżeli popularność takiego odpracowywania kar utrzyma się, być może podpisane zostaną umowy także z prywatnymi przytuliskami dla psów.