Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Tadeusz Aziewicz, wszczął postępowanie przeciwko Telekomunikacji Polskiej SA. Firmie zarzuca się stosowanie praktyk monopolistycznych.
Według Urzędu największy polski operator telekomunikacyjny pobiera m.in. wygórowane opłaty za połączenia międzystrefowe na odległość powyżej 100 kilometrów. Jakie sankcje grożą Telekomunikacji, jeśli przegra sprawę z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumenta?
Maksymalna kara, jaka może być zasądzona, nie może być większa niż 1% dochodu miesięcznego firmy. Firma, która przegra proces z UOKiK musi płacić karę za każdy miesiąc niestosowania się do żądań urzędu. Jeśli więc TP SA przegrałaby proces, to - by nie płacić tych wysokich kar - musiałaby po pierwsze obniżyć ceny za połączenia międzymiastowe powyżej 100 km, ale być może również ceny połączeń lokalnych. UOKiK zarzuca również TP SA - najkrócej rzecz biorąc - stosowanie taryf "z sufitu", tzn. nie uzasadnionych kosztami działalności firmy.
O tym, czy monopolista zostanie ukarany, dowiemy się za około dwa miesiące, bo tyle potrwa proces między TP SA a UOKiK.
Posłuchaj relacji reportera radia RMF z Warszawy, Ryszarda Cebuli:
00:00