Europejski Bank Centralny zaskoczył rynki finansowe i obniżył stopy procentowe o ćwierć punktu procentowego - do najniższego poziomu w historii. Podstawowa stawka spadła z 1 do 0,75 procenta. Dla nas ta decyzja oznacza, że osoby które mają kredyty hipoteczne w Euro będą płaciły niższe raty. Przeciętnie o prawie 40 złotych miesięcznie.
Jeżeli ktoś wziął kredyt w szczycie popularności kredytów w euro, w 2010 roku to pierwsza rata, jaką miał do zapłacenia za 300 tys. zł na 30 lat, wynosiła 1410 złotych. Wraz ze wzrostem stóp procentowych i kursu euro na koniec zeszłego roku musiał już oddać do banku 1676 zł. W tym roku jednak z każdym miesiącem jest lepiej. Obecnie sytuacja jest właściwie zbliżona do tej sprzed dwóch lat i klient ma 1410 zł raty. A teraz będzie jeszcze o kilkadziesiąt złotych taniej.
Wracając do samej decyzji EBC, najciekawsze jest to, że po raz pierwszy w historii bank obniżył tak zwaną stopę depozytową do zera. To oznacza, że prywatne banki, które na razie bardzo chętnie chowają pieniądze na lokatach w EBC, teraz nie dostaną za to ani grosza. Ma to je zachęcić do pożyczania pieniędzy i firmom, i zwykłym ludziom.
Do tej pory było bowiem tak, że prywatne banki pożyczały w EBC pieniądze za zero procent i wkładały je na lokaty do tego samego EBC na 0,25 proc., bo bały się inwestować gdzie indziej. Teraz to już niemożliwe.
Warto przy tym dodać, że po decyzji EBC kurs euro spadł do 4,20 złotego. Przed wakacjami to bardzo dobra wiadomość.