Byrcyn wraca do TPN?

Szustakiewicz powiedział RMF, że stanowisko wicedyrektora parku do spraw nauki, promocji i edukacji zostanie utworzone specjalnie dla Byrcyna. Jednocześnie wyjaśnił, że były szef TPN zrezygnował z proponowanej mu przez ministra Stanisława Żelichowskiego funkcji pełnomocnika do spraw parków górskich. Wcześniej zaproponowano mu stanowisko wiceministra - Głównego Konserwatora Przyrody. Informacje o tym, że Byrcyn wczoraj złożył podanie o przyjęcie go na stanowisko wicedyrektora parku do spraw nauki, promocji i edukacji potwierdził już dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego - Paweł Skawiński. Sam Byrcyn o decyzji ministerstwa dowiedział się od reportera RMF.

Byrcyn został odwołany 10 września przez ministra Antoniego Tokarczuka, pomimo negatywnej opinii dla takiej decyzji ze strony Państwowej Rady Ochrony Środowiska. Minister przy powoływaniu, czy odwoływaniu dyrektora parku narodowego musi zasięgnąć rady tego gremium, nie musi się jednak nią kierować. Dymisja Byrcyna nie zawierała żadnego uzasadnienia. Później Tokarczuk mówił, że Byrcyn nie współpracuje z samorządami, do czego zobowiązuje go ustawa o ochronie przyrody. Przeciw odwołaniu dyrektora TPN oprócz PROP opowiedziały się sejmowa Komisja Ochrony Środowiska, organizacje ekologiczne, przyrodnicy, intelektualiści i twórcy z regionu Podhala. Od kilku lat trwał konflikt między Byrcynem a Zakopiańską Wspólnotą Leśną Ośmiu Wsi, która zarządza terenami położonymi w obrębie TPN. Występowała ona wielokrotnie przeciwko Byrcynowi, zarzucając mu, że broniąc dziewiczego kształtu Tatr stara się blokować wpływ wspólnoty na zarządzanie terenami w obrębie TPN - chodziło między innymi o inwestycje w infrastrukturę turystyczną: hotele, pensjonaty i wyciągi narciarskie, do których rozwoju dąży wspólnota. Byrcyn, wbrew stanowisku władz Zakopanego, wielokrotnie występował też przeciwko organizowaniu zimowej olimpiady u podnóża Tatr.

Foto: Archiwum RMF

16:20