Pierwsza transza pomocy dla obszarów dotkniętych powodzią ma wynieść 21 mln zł w formie dotacji z Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej - poinformowała minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska. Jak dodała, środki miałyby zostać przeznaczone m.in. na zakup agregatów prądotwórczych czy worków na piasek.

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Opolu minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska przekazała, że jej resort planuje przeznaczyć 21 mln zł na pomoc dla terenów dotkniętych powodzią. Środki w formie dotacji będą pochodzić z Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (WFOŚiGW).

Pierwsze pieniądze miałyby trafić np. do straży pożarnych, centrów zarządzania kryzysowego i samorządów i miałyby zostać przeznaczone na takie cele, jak zakup agregatów prądotwórczych, worków na piasek czy bieżące zabezpieczenia budynków.

W dotacjach to 21 mln zł, ale chcemy do tego dołożyć pulę ok. 100 mln zł w niskooprocentowanych pożyczkach - poinformowała minister, zaznaczając, że ich oprocentowanie ma być na poziomie 1,5-2 proc.

W drugiej kolejności te pieniądze będą mogły trafić na likwidację skutków powodzi, takich jak naprawy kanalizacji, wodociągów, oczyszczalni ścieków, stacji uzdatniania wody oraz na likwidację potencjalnych skażeń w środowisku.

Paulina Hennig-Kloska wskazała, że najwyższa pula pieniędzy była do wydysponowania w woj. śląskim, a "tu, w Opolu, jest to 3 mln zł, ale jeśli będzie potrzeba, będziemy zwiększać (fundusze - przyp. red.) z środków pożyczkowych". Dodała, że "na Dolnym Śląsku udało się wygospodarować 6 mln zł". Będziemy szacować potrzeby i ewentualnie wspierać wojewódzkie fundusze środkami z narodowego funduszu ochrony środowiska - podkreśliła.

Kilkadziesiąt tysięcy osób bez prądu

Szefowa MKiŚ zwróciła również uwagę, że prace w celu przywracania dostępności energii elektrycznej nie są możliwe we wszystkich miejscach, co za tym idzie brak prądu "w kilku miejscach może potrwać kilka dni".

Jestem w ciągłym kontakcie z przedstawicielami spółki Tauron, która dystrybuuje energię na tym terenie, monitorujemy sytuacje i tam, gdzie naprawy są możliwe, są dokonywane - wskazała.

Zaznaczyła, że w niektórych miejscach tereny są na tyle zalane, że służby nie są w stanie tam dotrzeć, "więc kilkadziesiąt tysięcy osób w dalszym ciągu pozostaje bez dostępu do energii elektrycznej".

Powódź w Polsce

Na południu i zachodzie Polski trwa powódź. Najbardziej dramatyczna sytuacja jest na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie.

W sobotę i niedzielę rano na miejscu ze sztabami kryzysowymi spotykał się tam szef rządu, na zalanych terenach byli również ministrowie spraw wewnętrznych, obrony narodowej, infrastruktury i klimatu.

Premier Donald Tusk poinformował w niedzielę, że po konsultacji z odpowiednimi ministrami i służbami zlecił przygotowanie rozporządzenia Rady Ministrów o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej.

Rząd przygotowuje również pomoc finansową dla poszkodowanych. Premier zlecił ministrowi finansów przygotowanie środków na pomoc doraźną i usuwanie skutków powodzi. Wypłatę zasiłków koordynować będą wojewodowie, a wypłacać je będą gminy.

>>>NAJNOWSZE INFORMACJE DOTYCZĄCE SYTUACJI POWODZIOWEJ W POŁUDNIOWEJ POLSCE ZNAJDZIECIE W NASZEJ RELACJI TEKSTOWEJ NA ŻYWO<<<