"Złodzieje, oszuści" - bywa, że to pierwsze skojarzenia klientów po likwidacji szkody. Wpadliście w pułapkę zastawioną przez firmę ubezpieczeniową? Czekamy na Wasze historie, uwagi, które pozwolą innym uniknąć podobnego losu. Jednocześnie zwracamy uwagę, że ryzyko można zmniejszyć, odpowiednio przygotowując się do zawarcia umowy ubezpieczenia. Jak to zrobić? Raport o trikach ubezpieczycieli dziś w RMF FM i na RMF24.
Ubezpieczasz życie, zdrowie, dom, samochód, cenne przedmioty od wypadku, pożaru, huraganu, powodzi, uszkodzenia, kradzieży? Myślisz, że wykupienie polisy i opłacenie składki gwarantuje spokój i pełny zwrot kosztów? Niekoniecznie! Jeśli nie przeczytasz albo nie zrozumiesz zapisów umowy, nie przestudiujesz broszury z ogólnymi warunkami, licz się z kłopotami.
Przy ubezpieczaniu auta na kierowcy czeka szereg pułapek. Chodzi oczywiście o autocasco i assistance. Możemy liczyć na pomoc, jeśli w razie zdarzenia auto zostanie unieruchomione, ale małym druczkiem dopisane jest: "tylko w przypadku kolizji, czy wypadku". O naprawie samochodu w trasie, np. za granicą na koszt ubezpieczyciela nie możemy liczyć. Holowanie zazwyczaj obejmuje odległość do 300 kilometrów. Za każdy kolejny musimy zapłacić już sami. Jeśli odholowanie do warsztatu ma miejsce np. w piątek po południu, nikogo nie interesuje, że już jest zamknięty. Nie dostaniemy hotelu, czy auta zastępczego. To tylko w najdroższych pakietach. Inne wyłączenia często stosowane to holowanie auta np. w odległości co najmniej 50 kilometrów od miejsca zamieszkania. Bliżej po prostu nie obowiązuje.
W tym roku do Rzecznika Ubezpieczonych wpłynęło już prawie siedem i pół tysiąca skarg na ubezpieczycieli. Najwięcej skarg dotyczyło ubezpieczeń komunikacyjnych - 3981 skarg (53,5%). Wśród nich najwięcej spraw odnotowano na obowiązkowe ubezpieczenie OC (2327 skarg - 31,2%), oraz składki ubezpieczeniowe (892 skargi - 12%). Ubezpieczający skarżyli się przede wszystkim na: występowanie tzw. Podwójnego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych; wezwanie do zapłaty przez zakład ubezpieczeń składek powstałych na skutek ponownej kalkulacji, jak również przedawnionych składek ubezpieczeniowych lub ich rat wraz z odsetkami za zwłokę; problemy z uzyskaniem zwrotu niewykorzystanej części składki za OC komunikacyjne w następstwie sprzedaży pojazdu.
Definicja pożaru jest bardzo ogólna, więc teoretycznie powinna obejmować każdy ogień, niestety. W większości nie obejmuje np. przepięcia instalacji elektrycznej. Zwarcie instalacji jest dość częstą przyczyną pożaru, więc nie ma go w podstawowej wersji polisy. To działa tak: w standardzie mamy to co jest najmniej prawdopodobne. U większości w standardzie ubezpieczone są tylko mury, ale tynki, drzwi wewnętrzne, czy okna już nie, bo to wyposażenie stałe. Odszkodowanie za wyposażenie, czy ubrania dostaniemy, jeśli mamy zawarte dodatkowe ubezpieczenie na mienie ruchome, najlepiej z opcją zaczadzenia. Może się zdarzyć, że w pożarze sprzęt, ubrania, czy wykładzina nie zostaną spalone, ale są tak prześmierdnięte dymem, że i tak nie nadają się użytku. Jeśli nie mamy opcji zaczadzenia nie dostaniemy odszkodowania, bo przecież nie spłonęły. To bardzo często stosowany przez ubezpieczycieli wybieg - mówi Piotr Wójcik, agent ubezpieczeniowy.
Ubezpieczenia punkt po punkcie:
W specjalnym raporcie opisujemy dziś pułapki, które czyhają w świecie ubezpieczeń. Warto pamiętać też o ogólnych zasadach ostrożności, które można streścić w kilku punktach.
Punkt pierwszy - to uświadomienie sobie, że z punktu widzenia właścicieli ubezpieczalni, głównym celem ich działania nie jest, niestety, niesienie pomocy ludziom, ale zysk. Dlatego też, ujmując rzecz w uproszczeniu, instytucje te żyją z niewypłaconych odszkodowań.
Punkt drugi - to uważna lektura i próba zrozumienia zapisów umowy i ogólnych warunków, lektura ze świadomością opisaną w punkcie pierwszym. Jest niemal pewne, że część zapisów okaże się tak zawikłana i niejasna, że konieczna będzie pomoc doradcy.
Punkt trzeci - to właśnie wsparcie doradcy, który wyjaśni, co owe zapisy oznaczają w praktyce. Najlepiej skorzystać z usług sprawdzonego, polecanego specjalisty, którego wiedza i doświadczenie przydadzą się również w czasie, gdy dojdzie do szkody.
Punkt czwarty - to dobranie oferty do swoich potrzeb. Ważne, by zapłacić za to, czego naprawdę potrzebujesz.
Kruczki ubezpieczycieli mogą ostro podziobać po kieszeni. Dlatego przybliżamy podstawowe terminy i definicje związane z ubezpieczeniami. (Czytaj: ubezpieczenia - pojęcia, o których warto mieć pojęcie). Ostrzegamy przed standardowymi i wyjątkowymi pułapkami zastawianymi przez ubezpieczycieli. Radzimy, co zrobić, by uniknąć rozczarowania.
Jeśli zaś kruczki ubezpieczycieli dały się Was już niestety we znaki, podzielcie z nami doświadczeniami. Do Waszej dyspozycji komentarze pod artykułem, a także adres fakty@rmf.fm.