I cóż, że ze Szwecji - ciśnie się na usta. Nowy minister zdrowia i sportu z tego kraju zrobił prawdziwą furorę wśród internautów. Co ciekawe - tureckich. 29-letni polityk, którego okrzyknięto "ministrem-przystojniakiem", ma już tysiące fanów na Twitterze, a ich liczba stale rośnie.
Gabriel Wikström wszedł w skład nowego rządu Szwecji z początkiem października. Młody polityk miał już wtedy konto na Twitterze, ale jego profil nie cieszył się aż tak dużą popularnością. Do momentu aż o szwedzkim ministrze zdrowia wspomniał na portalu społecznościowym jeden z tureckich użytkowników. Gdy Wikströmowi zaczęła intensywnie wzrastać liczba obserwatorów, ten zamieścił wpis... po turecku. Tym grzecznościowym gestem jeszcze bardziej podbił serca internautów - szczególnie pań!
Wpis ten został zretweetowany ponad 8 tysięcy razy. A sam minister był tym raczej zaskoczony. I skomentował: Muszę przyznać, że jestem zaszczycony. Ale nie sądzę, że chodzi tylko o mój wygląd, wydaje mi się, iż chodzi o mój młody wiek i jednocześnie spore osiągnięcia w dziedzinie opieki zdrowotnej i sportu. Jak rozumiem, to dość rzadkie w Turcji . Dodał, że cieszy się, iż może być wzorem do naśladowania i tym samym inspiruje młodych ludzi do angażowania się w politykę.
Tymczasem internautki nie pozostawiają złudzeń: wygląd ministra nie jest zupełnie bez znaczenia. Jedna z fanek urody Szweda napisała: Lśnisz jak diament, Gabrielu. Inna, studentka medycyny, żartobliwie zapytała: Czy brakuje w Waszym kraju lekarzy? Jeśli tak, pakuję się.
Sam minister zdrowia, który jest singlem, chce odwiedzić kraj, w którym spotyka się z takim uwielbieniem. Byłem w Turcji, ale krótko. Mam nadzieję, że tam wrócę - napisał. Tymczasem jeden z tureckich użytkowników Twittera ostrzega go: Nie powinieneś do nas przyjeżdżać. Nasze dziewczyny Cię zjedzą.