Profesor z Florydy pobił rekord świata w najdłuższym przebywaniu pod wodą bez dekompresji. 55-letni Joseph Dituri mieszka w podwodnym domu od 77 dni i nie planuje go opuszczać.
13 maja doktor inżynierii biomedycznej i emerytowany oficer Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych Joseph Dituri ustanowił nowy rekord świata w nieprzerwanym życiu podwodnym bez dekompresji.
To właśnie wtedy minęły 74 dni, od kiedy zamieszkał na głębokości 9 metrów w jednopokojowym domu, który znajduje się na dnie archipelagu w Key Largo na Florydzie.
Przedstawiam mój podwodny obiad - sałatkę z gotowanym łososiem. Łatwo tu gotować! Ale pyszny, zdrowy obiad to też dobry sposób na odstresowanie po pracowitym poniedziałku - napisał Dituri w jednym ze swoich postów na Instagramie.
Mężczyzna planuje żyć pod wodą co najmniej do 9 czerwca, kiedy to będzie pod wodą przez 100 dni.
Chociaż prowadzi nietypowy tryb życia, nie zrezygnował z pracy. Naukowiec prowadzi zajęcia online dla studentów z inżynierii biomedycznej. Również za pomocą internetu komunikuje się z rodziną.
Misja, której podjął się "Dr Deep Sea", ma na celu zbadanie, w jaki sposób organizm ludzki reaguje na długotrwałe działanie ekstremalnego ciśnienia.
Badacze analizują stan zdrowia profesora, a także psychologiczne konsekwencje takiej izolacji.
Poprzedni rekord najdłuższego pobytu pod wodą padł w 2014 roku, kiedy dwóch profesorów z Tennessee, Bruce Cantrell i Jessica Fein, spędziło pod wodą 73 dni.