Nawet tonę tworzyw sztucznych można odzyskać przetwarzając pięć starych, wycofanych z eksploatacji samochodów - przekonują eksperci. W czasach, w których ograniczamy używanie plastikowych słomek czy opakowań a naszą przychylność zyskują materiały pochodzące z recyklingu, warto wiedzieć, że także pojazdy są źródłem cennych surowców wtórnych. Potrzebny jest tylko - albo aż - efektywny i bezpieczny dla środowiska proces recyklingu.
Niemal każdy przedmiot, kiedyś przestaje być używany i staje się odpadem oraz potencjalnym źródłem surowców wtórnych. Nie inaczej jest w przypadku samochodów.
Wg danych GUS, w ubiegłym roku w Polsce było zarejestrowanych prawie 30 milionów samochodów. W ciągu 2017 roku (według Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego) wyrejestrowano 581 tysięcy pojazdów, z których 88,5% zostało zezłomowanych. A to oznacza, że z każdym rokiem z polskich dróg znika niemal 600 tysięcy ton materiałów, które są przetwarzane w stacjach demontażu pojazdów.
Z wyliczeń ekspertów Stena Recycling wynika, że obecnie każdy samochód składa się średnio w 77% z metali żelaznych i nieżelaznych, 16% tworzyw sztucznych oraz 7% innych surowców. Niemal wszystkie mogą być ponownie wykorzystane do wytworzenia nowych produktów.
Każde auto to ponad 30 rodzajów materiałów nadających się do ponownego wykorzystania. Co najmniej 85% z nich mogłoby wrócić do obiegu. I nie chodzi już tylko o różnego rodzaju metale. Coraz większe znaczenie w produkcji pojazdów zyskuje wiele rodzajów tworzyw sztucznych, które w przypadku niektórych modeli stanowią już nawet kilkanaście procent ich całej masy.
Przy prawidłowym procesie recyklingu odzyskiwać można stal, metale nieżelazne, ale również tekstylia, czy nawet elementy plastikowe. Średnio z każdego auta osobowego wycofanego z eksploatacji można odzyskać około tony surowców wtórnych.
Wielu właścicieli samochodów w Polsce nie wie, że aż 95% z masy ich wycofanego z eksploatacji pojazdu może "żyć dalej". Ważne jest jednak, by cały proces demontażu i recyklingu został przeprowadzony w sposób zgodny z przyjętymi normami i przede wszystkim przez kompetentne podmioty. Doświadczeniem oraz efektywnością wypracowanych procesów muszą wykazać się nie tylko stacje demontażu, ale również firmy, które w sposób odpowiedzialny przetworzą pozyskane z rozbiórek aut surowce - mówi Jacek Przybył, ekspert Stena Recycling.
Obowiązująca aktualnie Dyrektywa Europejska 2000/53/WE z dnia 18 września 2000 r. w sprawie pojazdów wycofanych z eksploatacji zakłada, że od 1 stycznia 2015 r. poziom odzysku materiałów ze złomowanych samochodów powinien wynosić co najmniej 95%, natomiast stopień recyklingu musi obejmować aż 85% z nich.