"Dzisiaj opozycja jest rozdrobniona. Więc jeżeli ma być jakakolwiek skuteczność, muszą odstawić swoje ambicje na bok i zjednoczyć się. I tutaj widzę właśnie tę skuteczność Jarosława Kaczyńskiego. Odłożył swoje ambicje, nie ma go w rządzie i udało się zjednoczyć prawicę" - powiedział w RMF FM gość Krzysztofa Ziemca John Abraham Godson. Jak dodał, PiS ma poparcie, ponieważ zajmuje się pomocą dla najbiedniejszych i dla rodzin wielodzietnych. "Platforma raczej jest ugrupowaniem centroprawicowym, liberalnym, które raczej wierzy, że nie ma co rozdawać ludziom pieniędzy. Trzeba patrzeć na inwestycje. Tylko zapomnieliśmy, że sprawy rodzinne to też jest inwestycja" - podsumował gość RMF FM, który w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem przyznał, że choć od ponad roku nie ma go w Polsce, a w Nigerii nie zajmuje się polityką, a tworzeniem rancza, to i tak nadal interesuje się tym, co dzieje się w naszym kraju. "Śledzę co się dzieje. Może nie tak intensywnie, ale Polska jest, była i zawsze będzie moim domem. Interesuje się więc tym, co się dzieje z moim domem" - podkreślił Godson.
Krzysztof Ziemiec: Dzień dobry, panie pośle. Dziękuję, że przyjął pan zaproszenie, bo pan nie często jest dzisiaj w Polsce. Co u pana słychać?
John Abraham Godson: U mnie dobrze.
To bardzo dobrze.
W Nigerii jestem już od ponad roku. Tam zakładamy działalność rolniczo-turystyczną Pilgrim Ranch. To 600-hektarowe ranczo.
Imponujące, ale to znaczy, że z polityką zerwał pan zupełnie?
Zrobiłem sobie przerwę od polityki. Też między innymi chciałem opiekować się rodzicami. Mieszkałem w Polsce prawie 25 lat. Nie miałem aż tak dużo czasu, aby z nimi przebywać i bardzo się cieszę, że przez ten rok mogłem się nimi opiekować.
Ja się cieszę, że znalazł pan czas na to, żeby zajrzeć do naszego studia i spytam, czy pan tę polską politykę dzisiaj śledzi na tyle intensywnie, że wie, co się w Polsce dzieje, bo mamy nowy rząd, mamy nowego premiera, mamy rekonstrukcję od jakiegoś czasu.
Śledzę co się dzieje. Może nie tak intensywnie, ale Polska jest, była i zawsze będzie moim domem. Interesuje się więc tym, co się dzieje z moim domem.
To jak pan patrzy na te zmiany? Dobre?
Ja bym nie chciał w ogóle komentować, czy to dobre czy złe. Wydaje mi się, że każdej takiej zmianie trzeba dać szansę. Dopiero po jakimś czasie można to ocenić.