"Szkoda, że nie mamy Rzecznika Praw Dziecka, szkoda, że nie mamy prokuratury, która jest ślepa i głucha, ale na szczęście mamy dziennikarzy, którzy nagłaśniają. Prokuratura już dziś powinna poinformować, co zrobi w tej sprawie. Tym dzieciom trzeba pomóc, a tym, którzy robili makabryczne rzeczy - osądzić" - mówi w Popołudniowej rozmowie w RMF FM poseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński, pytany o szokujące doniesienia z Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie, gdzie zakonnice miały znęcać się nad niepełnosprawnymi dziećmi. Jak to się stało, że instytucje podległe wojewodzie nie wykryły dramatu, który rozgrywał się w placówce? "Może być tak, że ta władza jest nastawiona dość asekurancko wobec kościelnych osób prawnych, które prowadzą tego typu placówki" - odpowiada drugi gość Bianki Mikołajewskiego - Michał Szczerba. Joński dodaje: "Wydaje się, że jedynym rozwiązaniem są rozwiązania systemowe, które nakładałyby pewne obowiązki i wymagały natychmiastowego działania i pełnego raportowania".
PiS nadal finansuje narodowców i nacjonalistów. Ustaliliśmy, że kolejne 850 tys. idzie na stowarzyszenia pana Bąkiewicza. (...) Pod płaszczykiem pomocy medycznej, idą kwoty wręcz na sprzęt wojskowy. (...) Mówimy tutaj o stowarzyszeniu Marsz Niepodległości - mówi poseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński pytany o kontroli dotacji z Funduszu Patriotycznego.
Druga organizacja to Stowarzyszenie Straż Narodowa. Utworzyły je trzy osoby, w tym Robert Bąkiewicz. W ubiegłym roku dostali 1 mln 700 tys. za zakup siedziby Straży Narodowej, ale tak naprawdę jest to posiadłość w powiecie otwockim. Poza siedzibą były dwa samochody - dodaje Michał Szczerba.
W przypadku Ostrołęki my mamy Amber Gold do kwadratu. Jeśli w Amber Gold stracono poniżej miliarda, to tutaj straciliśmy my - jako podatnicy - 1,3 mld. Mamy polityków, którzy mieli analizy, że to jest nieopłacalne. W momencie wbicia łopaty było wiadomo, że to jest nieopłacalne, że to nie zostanie wbudowane, a mimo to podejmowali decyzje i tracili nasze pieniądze. Każdy z tych, którzy płacą do jednej z tych dwóch spółek (Enea, Energa - przypis red.) rachunki - musiałby dopłacić 200 złotych. Jeśli się czasami zastanawiamy skąd ten drogi prąd, to nie mówię, że tylko, ale między innymi dlatego, że te spółki w taki sposób wydawały te pieniądze - mówił w internetowej części Popołudniowej rozmowy Dariusz Joński, poseł KO.