Zawieszony szef FIFA Joseph Blatter chciałby w lutym przewodniczyć Kongresowi FIFA, który ma wyłonić nowego prezesa tej organizacji. Działacz tłumaczył w wywiadzie telewizyjnym, że skoro sam go zwołał, to nie powinien być izolowany.

Zawieszony szef FIFA Joseph Blatter chciałby w lutym przewodniczyć Kongresowi FIFA, który ma wyłonić nowego prezesa tej organizacji. Działacz tłumaczył w wywiadzie telewizyjnym, że skoro sam go zwołał, to nie powinien być izolowany.
Joseph Blatter (po prawej) /Antonio Lacerda /PAP/EPA

Bardzo bym chciał przewodniczyć tym obradom. Przecież nadal jestem szanowanym członkiem rodziny FIFA. Jestem zawieszony, ale nie powinienem być izolowany - podkreślił Szwajcar.

Kryzys FIFA trwa od połowy obecnego roku. Wtedy przed jej kongresem w Zurychu szwajcarska policja - we współpracy z Amerykanami - zatrzymała siedmiu prominentnych działaczy organizacji i postawiła im zarzuty korupcyjne. Kilka dni później na kolejną kadencje wybrano kierującego organizacją od 1998 roku Josepha Blattera. Naciskany przez media, opinię publiczną i innych działaczy ogłosił, że poda się do dymisji w lutym 2016 roku.

Blattera początkowo nie wiązano ze sprawą korupcji FIFA, ale 25 września  szwajcarska prokuratura poinformowała, że wszczęła przeciwko niemu postępowanie karne. Tego dnia przeszukano siedzibę FIFA w Zurychu, w tym gabinet jej szefa.

Blatter jest podejrzany m.in. o podpisanie niekorzystnego dla FIFA kontraktu z Karaibską Unią Piłkarską w 2005 roku. Zarzuca mu się ponadto inne przypadki działania w sprzeczności z interesem organizacji, w tym te związane z prawami telewizyjnymi i marketingiem.

Sam działacz jest oburzony tym, jak prowadzone jest śledztwo. Słyszę kolejne zarzuty i oskarżenia płynące w moim kierunku, a jeszcze nikt mnie nie poprosił, bym odpowiadał przed Komisją Etyczną. Czy to nie łamie praw człowieka? - dodał Szwajcar.

Przesłuchanie Blattera ma się odbyć między 16 a 18 grudnia. Komisja Etyczna będzie musiała mi udowodnić, że nie zachowałem się właściwie - zaznaczył.

(az)