Wielkie skakanie, sportowa atmosfera, organizacyjny sukces. To zdopingowało nie tylko działaczy sportowych, ale i polityków do planowania w Zakopanem kolejnych światowych przedsięwzięć. Mówi się nawet o organizacji Mistrzostw świata w konkurencjach zimowych w 2009 roku. Ale nowe wyzwania pociągną za sobą kolejne miliony.
Wczoraj na trybunie honorowej mówiło się, że zakopiański Puchar Świata może być produktem, z jakim wejdziemy do Unii Europejskiej. Pojawiła się też wizja stworzenia stadionu narodowego pod Wielką Krokwią. Coraz głośniej mówiło się też o zorganizowaniu pod Tatrami Mistrzostw świata w konkurencjach zimowych.
To tylko hasła, wszystko bowiem sprowadza się do zimnej kalkulacji. Ale jak zapewnia Lech Nadarkiewicz, dyrektor Komitetu Organizacyjnego Pucharu Świata, światła (na które wydano grube miliony) na zakopiańskiej skoczni - to dobra inwestycja, jeszcze w tym roku odbędzie się Puchar Kontynentalny, odbędą się też treningi naszych skoczków.
Dyrektor Centralnego Ośrodka Sportów w Zakopanem Andrzej Kozak również uważa, że kolejne inwestycje na Wielkiej Krokwi są koniecznością. My musimy wyprzedzać to, co w tej chwili robi świat, bo to inwestycje na kilkadziesiąt lat.
Wtóruje mu Paweł Włodarczyk prezes Polskiego Związku Narciarskiego, który też jest przekonany, że prace wokół Wielkiej Krokwi są potrzebne: Sztuczne oświetlenie daje nam gwarancję, że przez najbliższe 4-5 lat Puchar Świata w skokach narciarskich będzie rozgrywany w Zakopanem.
Trzeba jednak pamiętać, że unowocześniona skocznia nie gwarantuje, że zawody będą się tu odbywać każdego roku. Dyrektor Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) Walter Hofer jest wprawdzie zachwycony zawodami w Zakopanem: oprawą, publicznością, ale jak mówi: Co roku czekamy na analizy po całym sezonie i dopiero potem budujemy kalendarz na następny sezon.
Walter Hofer bardzo pozytywnie ocenia przebudowaną skocznię i zamontowane oświetlenie. Dodaje też – co dla Zakopanego ważne - Wiążemy z tym miejscem dalekosiężne palny, bo jest ono dla nas ważnym punktem ekspansji na wschód.
I na koniec – w następnym roku możemy znowu liczyć na sportowe święto. Puchar Świata prawdopodobnie: 19-20 stycznia.
foto: RMF
11:20