Mało kto wie, ale dziś w Stanach Zjednoczonych rozpoczynają się mistrzostwa świata w piłce nożnej kobiet. Zawody miały odbyć się na wiosnę w Chinach, ale ze względu na epidemię SARS przeniesiono je na inny kontynent. Polki nie startują.
Amerykanki bronią tytułu zdobytego przed 4 laty. Mimo to, za Oceanem zainteresowanie tą imprezą jest minimalne. Piłka nożna nie wywołuje bowiem tam takich emocji, jak np. hokej czy futbol amerykański.
Soccer traktowany jest względnie poważnie w szkołach podstawowych. Później piłką nożną interesują się głównie imigranci z Ameryki Południowej.
Amerykanki mają jednak o co walczyć. Tydzień przed mistrzostwami dowiedziały się, że są bez pracy. Licząca sobie zaledwie 3 lata profesjonalna liga kobiecego soccera przestała istnieć ze względu na brak zainteresowania sponsorów.
Zdaniem ekspertów może ją jeszcze wskrzesić fala popularności po ewentualnym zwycięstwie na mistrzostwach. Nie będzie jednak łatwo. Do grona faworytów dołączyły Norwegia, Szwecja, Niemcy, Chiny, a poziom czołówki bardzo się wyrównał.
09:05