Arkadiusz Milik, który w sobotnim meczu z Lazio w Rzymie strzelił bramkę dla Napoli w pierwszej kolejce włoskiej ekstraklasy piłkarskiej, przyznał, że ostatnie dwa lata były dla niego trudne, ale czuje wsparcie trenera Carlo Ancelottiego.
24-letni napastnik wraca do dawnej dyspozycji po zerwaniu więzadeł krzyżowych w prawym kolanie. Kontuzji doznał we wrześniu ubiegłego roku. W październiku 2016 doznał miał podobny uraz, ale w lewym kolanie.