"Moje wyniki są zauważane, to bardzo mnie cieszy" - mówi Jan Szymański, nominowany do tytułu Sportowca Roku 2014 w Plebiscycie RMF FM i Interia.pl. Panczenista - lider Pucharu Świata na 1500 m - wśród swoich faworytów wskazuje trzy nazwiska: Bródka, Kwiatkowski i Stoch.
Edyta Sienkiewicz: Wygrałeś plebiscyt na Sportowca Grudnia w plebiscycie RMF FM i Interia.pl, jesteś nominowany w plebiscycie na Sportowca Roku RMF FM i Interia.pl. Jak traktujesz tego typu wyróżnienia?
Jan Szymański: Bardzo się cieszę, że moje wyniki są zauważane, nie tylko wśród kibiców, którzy nas oglądają, ale także w radiu. Bardzo mnie to cieszy, że ludzie głosowali na mnie w grudniu, że udało mi się wygrać.
Rok 2014. Brązowy medal igrzysk olimpijskich, dwa zwycięstwa w zawodach Pucharu Świata, medale mistrzostw Polski. To był wymarzony rok?
To był dla mnie niesamowity rok, przede wszystkim ten brązowy medal igrzysk olimpijskich w Soczi. Rok 2015 jest pod tym względem troszkę gorszy - nie ma IO, tej imprezy czterolecia. Cieszy mnie, że indywidualnie poprawiłem wyniki. Liczę na to, że indywidualnie podczas mistrzostw świata w Holandii będę mógł powalczyć o dobre miejsce. Z chłopakami w drużynie też mamy duże szanse, żeby zdobyć medal, niekoniecznie brązowy.
A jeżeli chodzi o 1500 m, w końcu jesteś liderem Pucharu Świata!
Za nami już cztery edycje Pucharu Świata, zostały dwie - pierwsza w Norwegii. Będę chciał się dobrze przygotować do tego startu. Zawody odbędą się dwa tygodnie przed mistrzostwami świata, więc to będzie taki ostatni sprawdzian. Będę chciał zdobyć jak najwięcej punktów, żeby to miejsce w klasyfikacji generalnej było jak najlepsze.
Pojawiły się informacje o kontuzji Konrada Niedźwieckiego, urazie Zbyszka Bródki, ty wycofałeś się z ostatniego biegu podczas mistrzostw Europy w Rosji. Czy wszystko jest w porządku, przygotowania do MŚ nie są zagrożone?
Wszystko jest w porządku, trenujemy normalnie. Zbyszek był na zgrupowaniu rowerowym na Teneryfie. Konrad Niedźwiecki z kolei teraz jest na zgrupowaniu rowerowym z kadrą kobiet. Te problemy, które ma, będzie rozwiązywać dopiero po zakończeniu sezonu. Ja jestem w Zakopanem, miałem trening na biegówkach, z moim zdrowiem jest wszystko w porządku. Mam nadzieję, że kibice będą trzymać za nas kciuki, żeby choroby nas ominęły.
A ty, gdybyś miał wskazać sportowca roku, na kogo byś postawił?
Zdecydowanie w trójce - bez wskazywania zwycięzcy - znalazłby się Michał Kwiatkowski, Kamil Stoch, Zbigniew Bródka. Ciężko to porównać. Gdybym jednak musiał wskazywać, to Kamil Stoch. Skoki narciarskie są sportem dość loteryjnym - wiatr, sędziowie, noty, ale jednak to są dwa złote medale igrzysk olimpijskich, więc stawiam na Kamila Stocha.