Robert Kubica (BMW M4 DTM) zajął 15. miejsce w niedzielnym, ostatnim w sezonie wyścigu serii DTM na niemieckim torze Hockenheim. Wygrał lider cyklu Niemiec Rene Rast (Audi RS 5 DTM) i po raz drugi z rzędu zapewnił sobie tytuł. Polak zakończył sezon na odległej 15. pozycji w klasyfikacji generalnej.
Drugi - ze stratą 10,199 s - był na Hockenheim Szwajcar Nico Mueller, a trzeci - ze stratą 13,409 s - Brytyjczyk Jamie Green (obaj Audi RS 5 DTM).
Robert Kubica ukończył wyścig na 15. miejscu ze stratą 1.15,953. Również w klasyfikacji generalnej cyklu Polak uplasował się - z dorobkiem 20 punktów - na 15. pozycji.
Rene Rast zdobył tytuł po raz trzeci: wcześniej triumfował w 2017 i 2019 roku, w 2018 natomiast był wicemistrzem serii DTM.
W ostatnim wyścigu sezonu 2020 Rast, który ruszał z pierwszego pola, na starcie trochę zaspał i dał się wyprzedzić rodakowi Mike’owi Rockenfellerowi (Audi). Po kilku okrążeniach jednak sytuacja wróciła do normy, a lider cyklu - na pozycję lidera wyścigu. Utrzymał ją do 18. okrążenia, gdy zjechał do pit stopu na zmianę opon. Na tor wrócił jako drugi: prowadził Mueller, Rast miał do niego około 4 s straty.
W ostatnią niedzielę sezonu obrońca tytułu był jednak w wyśmienitej dyspozycji i po kilku okrążeniach dogonił rywala, bez problemów go wyprzedził i później samotnie jechał do mety. Jego przewaga rosła z minuty na minutę, a pod koniec wyścigu sięgała ponad 10 s.
Robert Kubica, ruszający z 13. pozycji, zaczął nieźle i szybko awansował na miejsce 11. Później przez moment był nawet dziesiąty, ale gdy na 15. okrążeniu zameldował się w pit stopie po nowe opony, na tor wrócił jako ostatni. Do końca wyścigu nie udało mu się już zwiększyć tempa, a na 15. pozycję awansował po tym, jak Austriak Lucas Auer (BMW) musiał z powodu problemów technicznych po raz drugi zjechać do serwisu.
Sezon DTM zakończył się po 18 wyścigach. Kubica zdobył w nich 20 punktów i ostatecznie zajął w cyklu odległą 15. lokatę, wyprzedzając Szwajcara Fabio Scherera (Audi) i Francuza Benoit Treluyera (Audi), który jednak - jak zauważają Sportowe Fakty WP - wystąpił w tylko jednej rundzie DTM, gdy zastępował Loica Duvala.