Piłkarze Realu Madryt po raz trzeci z rzędu wygrali klubowe mistrzostwa świata. W sobotnim finale w Abu Zabi "Królewscy" pokonali gospodarza turnieju Al-Ain FC 4:1 (1:0). Trzecie miejsce zajął River Plate Buenos Aires.
To czwarty triumf Realu w KMŚ po zwycięstwach w latach 2014, 2016 i 2017, a łącznie siódmy, wliczając Puchar Interkontynentalny - 1960, 1998 i 2002.
W meczu o trzecie miejsce najlepszy w Ameryce Południowej zespół River Plate Buenos Aires pokonał triumfatora Azjatyckiej Ligi Mistrzów, japońską drużynę Kashima Antlers 4:0.
Real dominował od początku meczu. Pierwszą bramkę zdobył już w 14. minucie gry Luka Modrić, który pięknym strzałem zza pola karnego nie dał szans bramkarzowi przeciwnika.
Zwycięzca Ligi Mistrzów prowadzenie podwyższył w 60. minucie za sprawą Marcosa Llorente, który doszedł do wybitej piłki i bardzo mocnym strzałem z ponad 20 metrów zdobył gola.
Kolejną bramkę dla Realu zdobył kapitan Sergio Ramos, oraz samobójczą Yahia Nader. Dla Al.-Ain strzelił Tsukasa Shiotani.
Przed dwoma lata piłkarze z Madrytu pokonali w finale Kashimę Antlers 4:2 po dogrywce, a rok temu wygrali z brazylijskim Gremio Porto Alegre 1:0.
Łącznie "Królewscy" zwyciężyli siedem razy - w 1960, 1998 i 2002 roku triumfowali w Pucharze Interkontynentalnym, który był poprzednikiem KMŚ. W obecnej formule świętowali sukces w 2014, 2016 i 2017 roku.
W latach 1960-2004 najlepszy zespół globu wyłaniały mecze między zdobywcą Pucharu Europy i triumfatorem Copa Libertadores.
Od 2005 roku są rozgrywane mistrzostwa świata, ale pierwsza edycja KMŚ odbyła się już w 2000 roku, zwyciężyli wówczas piłkarze Corinthians Sao Paulo. W tym samym roku zorganizowano także mecz o Puchar Interkontynentalny, w którym triumfowała drużyna Boca Juniors Buenos Aires.
Opracowanie:
