Francuz Sebastian Loeb prowadzi po dwóch odcinkach specjalnych Rajdu Sardynii. Ma nieco ponad sekundę przewagi nad Finem Mikko Hirvonenem. Czwartkowego występu do udanych nie zaliczy Michał Kościuszko. Polak walczący w klasie PWRC nie dojechał do mety drugiego OS-u.
Kościuszko urwał koło w swoim samochodzie. Teraz wszystko w rękach mechaników, którzy muszą doprowadzić jego mitsubishi do stanu używalności. Jeśli nasz kierowca pojawi się w piątek na starcie kolejnego odcinka specjalnego, to dostanie 10 minut kary.
Na razie w klasie PWRC (samochodów produkcyjnych) prowadzi Peruwiańczyk Nico Fuchs (Mitsubishi Lancer), który był najszybszy na obu OS-ach. W tej chwili o 9 sekund wyprzedza Argentyńczyka Marcosa Ligato (Mitsubishi Lancer Evo X).
W klasyfikacji generalnej rajdu na czele znajduje się Francuz Sebastian Loeb (Citroen DS3), ale jego przewaga nad kolegą z zespołu Mikko Hirvonenem jest symboliczna. Wynosi zaledwie 1,1 sekundy. Zapowiada się bardzo zacięta walka, na razie dzieli nas tylko jedna sekunda. Musimy mocno cisnąć, ale samochód dobrze pracuje. Jestem zadowolony z mojej pozycji, sądziłem, że na początku rajdu będę piąty lub szósty - mówił w czwartek Loeb.