Brytyjczyk Sam Lowes, reprezentujący barwy lubelskiej ekipy motocyklowej Bogdanka PTR Honda, wywalczył drugie pole startowe do wyścigu dziesiątej rundy MŚ World Supersport w Rosji, choć w sesji kwalifikacyjnej przejechał jedynie cztery okrążenia.
22-latek, który traci zaledwie 14 punktów do lidera klasyfikacji generalnej, był najszybszy w treningu na debiutującym w kalendarzu MŚ torze Moscow Raceway, jednak upadł na czwartym okrążeniu pierwszej kwalifikacji i przed końcem sesji nie mógł już wrócić na uszkodzony motocykl. Mimo wszystko, czas Brytyjczyka wystarczył, aby sięgnął prowizorycznie po drugiej pole startowe i liczy na dalsze postępy jutro.
Upadłem na początku kwalifikacji i przejechałem tylko cztery kółka, więc nie był to idealny dzień, ale dokonaliśmy bardzo dużych postępów, jeśli chodzi o ustawienia motocykla. Przejechałem tylko cztery okrążenia na najtwardszej oponie, a mimo to uzyskałem wynik 1:38,1, co wystarczyło, by zająć dziś drugie miejsce, więc upadek nie jest problemem. Czekam na resztę weekendu i wiem, że na tym motocyklu możemy pojechać jeszcze dużo szybciej i zaliczyć dobry wyścig - powiedział Lowes.
Sam miał dzisiaj pecha, ale z pewnością pojedzie jeszcze dużo szybciej i będzie walczył o zwycięstwo. Mathew zrobił dzisiaj duże postępy i także jest pewny siebie. Jesteśmy zadowoleni z pracy Andrzeja. Pozycja nie jest może póki co zbyt wysoka, ale Andrzej cały czas przyspiesza, czuje się coraz lepiej i nie popełnił dzisiaj najmniejszego błędu. Teraz musi skupić się na poprawie czasu - radzi Igor Piasecki, Dyrektor Bogdanka Racing.
Mathew Scholtz, który rozpoczął dzień od niegroźnej wywrotki w porannej sesji, kwalifikacje zakończył na czternastej pozycji i jest pewny siebie przed resztą weekendu, podczas gdy debiutujący w barwach Bogdanki, Andrzej Chmielewski, był dzisiaj trzydziesty drugi i liczy na dalsze postępy.
Byłem pewny siebie po środowych testach, ale rano miałem trochę problemów w kilku zakrętach, a sesję zakończyłem upadkiem. Podczas kwalifikacji zmieniliśmy jednak ustawienia motocykla i odbudowałem swoją pewność siebie. Liczę na dalsze postępy jutro i jestem przekonany, że mogę pojechać szybciej - poinformował Scholtz
Cały czas robimy postępy, więc jestem zadowolony. Jesteśmy daleko, jeśli chodzi o pozycję, ale dobrze czuję się na motocyklu Supersport i dogaduję z zespołem, więc wiem, że możemy być jeszcze dużo szybsi. Krawężniki, o których mówiłem po środowym teście, zostały od nowa pomalowane i nie są już problemem, a sam tor bardzo przypadł mi do gustu - powiedział Chmielewski
Bogdanka PTR Honda