Kibolska zadyma przy okazji awansu Widzewa Łódź do 1 ligi. Po meczu ze Zniczem Pruszków musiała interweniować policja. Zatrzymano siedem osób.
Część kibiców po meczu wtargnęła na murawę i ruszyła w stronę piłkarzy Widzewa. Klub ten awansował, ale przegrał dziś ze Zniczem Pruszków 0:1.
Na murawie musiała interweniować policja. Wszystko odbywało się przy akompaniamencie głośnych gwizdów i wulgarnych okrzyków padających z trybun - relacjonuje Paweł Pawłowski z redakcji sportowej RMF FM.
Funkcjonariusze zatrzymali cztery osoby, które wtargnęły na murawę. Oprócz tego do policyjnego aresztu trafiły dwie osoby, które znieważyły funkcjonariuszy oraz jedna osoba, która naruszyła nietykalność policjanta.
Przypomnijmy, że Górnik Łęczna i Widzew Łódź zajęły dwa pierwsze miejsca w 2. lidze piłkarskiej, dzięki czemu w następnym sezonie zagrają w wyższej dywizji - na zapleczu ekstraklasy.
Widzew przed kolejką zajmował drugą lokatę, również premiowaną bezpośrednim awansem do wyższej dywizji. Wicelider przegrał u siebie ze Zniczem Pruszków 0:1, ale trzeci GKS Katowice, który potrzebował zwycięstwa aby prześcignąć łodzian, tylko zremisował z Resovią 1:1.