Kibice Wisły Kraków planują w sobotę przejść ulicami Warszawy. Jak dowiedział się dziennikarz RMF FM Maciej Jermakow, wniosek w tej sprawie wpłynął do stołecznego ratusza. Już wcześniej marsz również w sobotę zapowiedzieli kibice Legii. To reakcja fanów obu drużyn na odwołanie meczu o Superpuchar.

Kibice stołecznej drużyny chcą przejść sprzed obiektu Legii na Stadion Narodowy. Celem przemarszu jest manifestacja krytycznej oceny polityki władz, szczególnie odnośnie kibiców piłkarskich. Kampania wyborcza dawno się skończyła, a przedstawiciele władz różnych szczebli, od rządu i jego agend po samorządy i związki sportowe, wciąż stosują wobec kibiców zasady odpowiedzialności zbiorowej - czytamy w oświadczeniu na oficjalnej stronie kibiców Legii Warszawa.

Do stolicy postanowili przyjechać także kibice Wisły Kraków. Fani "Białej Gwiazdy" na swojej stronie napisali: "To już nie nasza sprawa, ale na miejscu policji zaczęlibyśmy się mocno martwić o zabezpieczenie całego wydarzania". Do warszawskiego magistratu wpłynął wniosek o zorganizowanie zgromadzenia. Nie wiadomo jednak, ile osób może pojawić się na przemarszach.

Urząd miasta nie podaje dokładnych informacji, bo - jak zapewniał rzecznik Bartosz Milczarczyk - trwają ustalenia z organizatorami obu zgromadzeń. Chodzi o godzinę i miejsce zorganizowania marszów.

Mecz o Superpuchar odwołany

Wczoraj prezes Ekstraklasy SA Andrzej Rusko poinformował, że mecz o Superpuchar pomiędzy Legią Warszawa a Wisłą Kraków, został odwołany. Na rozegranie spotkania na Stadionie Narodowym nie zgodziła się policja. Po wysłuchaniu informacji policji z bólem serca, ale mając na uwadze bezpieczeństwo kibiców, zdecydowałem o odwołaniu meczu o Superpuchar. To jedyna możliwa decyzja - powiedział prezes Ekstraklasy SA.

W tym roku mecz o Superpuchar z udziałem mistrza Polski - Wisły Kraków i zdobywcy Pucharu Polski - Legii Warszawa prawdopodobnie w ogóle nie dojdzie do skutku.