Tysiące kibiców, czołówka polskich kierowców rajdowych i najbardziej widowiskowy odcinek specjalny w Polsce - Kryterium Asów na ulicy Karowej w Warszawie - to wspaniała oprawa na zaprezentowanie się Kacpra Wróblewskiego w nowym samochodzie, Skodzie Fabii R5. Zawodnik ORLEN Team 57. Rajdem Barbórki kończy udany dla siebie sezon.

Warszawska Barbórka jest ostatnią imprezą w kalendarzu sportów motorowych w Polsce, często określana mianem wyjątkowego rajdu. Widowiskowa i niepowtarzalna zamyka cały rok sportowej rywalizacji. To sprawia, że stawka jest liczna i mocna, a załogi często przyjeżdżają na Barbórkę "uzbrojone" w samochody z najwyższej półki, wliczając w to pochodzące z mistrzostw świata konstrukcje WRC. Trasa jest krótka, a odcinki specjalne zróżnicowane i skomplikowane, zatem miejsca na błąd w zasadzie nie ma, a szybkie tempo trzeba prezentować od pierwszego do ostatniego metra.

Rok spełnionych marzeń dla Kacpra Wróblewskiego

Rok 2019 to dla mnie czas spełniania marzeń. Najpierw razem z ORLEN Team zrealizowałem plan startów samochodem klasy R5 w mistrzostwach Polski, a teraz stanę do rywalizacji w Rajdzie Barbórka. Na początku mojej kariery marzyłem o występie w Warszawie za kierownicą Mitsubishi Lancera, ale okazało się, że pojedziemy jeszcze szybszym samochodem - mówi Kacper Wróblewski.


W 57. edycji Rajdu Barbórka załoga ORLEN Team - Kacper Wróblewski i Jacek Spentany skorzysta z czeskiej rajdówki klasy R5, czyli Skody Fabii - uznanej konstrukcji, w której wielu kierowców zdobywało prestiżowe laury.

Rajd Barbórka postanowiłem wykorzystać do sprawdzenia "R-piątki", którą jeszcze nigdy nie jeździłem. Cieszę się, bo dla mnie to kolejne doświadczenie za kierownicą bardzo konkurencyjnej i szybkiej rajdówki. Znacznie lepiej czuje się na klasycznych oesach, a Fabia R5 będzie dla mnie nowością, ale to nie ma znaczenia. Jedziemy do Warszawy walczyć o jak najlepszy wynik w rajdzie i na ulicy Karowej. Zapraszam wszystkich w piątek i sobotę na Rajd Barbórka. W końcu tylko raz w roku można zobaczyć ponad setkę rajdówek ścigających się w stolicy. A ciepłolubnym kibicom polecam telewizyjną relację z Karowej - dodaje Wróblewski.

Dla zawodnika ORLEN Team będzie to drugi start w warszawskiej imprezie i pierwszy w rajdówce z napędem na cztery koła. Barbórkowy debiut Wróblewski zaliczył w sezonie 2013 za kierownicą przednionapędowego Renault Clio.

Rajd Barbórka wystartuje już w piątek

Podczas Rajdu Barbórka 2019 kibice będą mieli aż osiem okazji do oglądania rajdowych załóg w akcji. W piątkowe popołudnie - 6 grudnia - o 15:30 ruszy odcinek testowy na Autodromie Bemowo. W sobotę 7 grudnia rywalizację w rajdzie otworzą dwa przejazdy próbne po trasie wytyczonej na torze w Modlinie. Następnie zawodnicy dwukrotnie zmierzą się z trasą oesu na Bemowie.


Dwa finałowe odcinki Barbórki będą rozegrane na torze wyścigów konnych na Służewcu. A wieczorem - gwóźdź programu, czyli 2,1 km ścigania po ,jak zawsze, piekielnie śliskiej i wyboistej ulicy Karowej. O wyniku decydują dosłownie ułamki sekund, więc rywalizacja w Kryterium Asów wymaga chirurgicznej precyzji za kierownicą. Łącznie zawodników i kibiców czeka 33,5 km ścigania. Do zawodów zgłosiły się 102 załogi. Wróblewski i Spentany na swoją rajdówkę nakleją dziewiąty numer startowy.