Kto zagra w półfinale piłkarskiej Champions League? Tego dowiemy się już w nadchodzącym tygodniu. Przed nami wtorkowe i środowe rewanżowe mecze ćwierćfinałowe. W Wielką Sobotę odbędą się natomiast pierwsze starcia w grupie mistrzowskiej Lotto Ekstraklasy. W najbliższych dniach czeka nas też zacięta walka o awans do finału siatkarskiej Plus Ligi.
Kibice najlepszej europejskiej piłki na emocje nie musieli długo czekać. Po pierwszych ćwierćfinałach, które obserwowaliśmy w mijającym tygodniu, już w najbliższych dniach czekają nas rozstrzygające rewanże.
We wtorek Barcelona podejmie na Camp Nou Manchester United. W pierwszym spotkaniu górą była Duma Katalonii, która pokonała Czerwone Diabły 1:0. W drugim spotkaniu Juventus zagra z Ajaksem. Pierwszy mecz obu tych drużyn zakończył się remisem. Co ważne: w nadchodzącym spotkaniu może nie zagrać kluczowy pomocnik Ajaksu Frenkie de Jong, który w sobotnim meczu ligowym z SBV Excelsior (6:2) opuścił boisko w 22. minucie z urazem.
Poczuł coś złego w ścięgnie udowym, więc na wszelki wypadek zdjęliśmy go z boiska. Prowadziliśmy wówczas 1:0, więc nie było sensu podejmować ryzyka, aby grał dalej - powiedział trener Ajaksu Erik. Dodał, że nie można jeszcze określić, czy piłkarz zagra we wtorkowym spotkaniu w Turynie.
De Jong, który od lata będzie zawodnikiem Barcelony, na podobny uraz narzekał również przed pierwszym spotkaniem z mistrzem Włoch, ale ostatecznie zagrał całe spotkanie.
Juventus natomiast oszczędził swoich czołowych graczy przed wtorkowym rewanżem z holenderskim zespołem. W sobotę zespół "Starej Damy" przegrał w Ferrarze ze SPAL 1:2. Goście zagrali w częściowo rezerwowym składzie, m.in. bez Wojciecha Szczęsnego oraz Portugalczyka Cristiano Ronaldo i nie wykorzystali okazji na zapewnienie sobie ósmego z rzędu mistrzostwa Włoch już w 32. kolejce Serie A.
Kolejne mecze Ligi Mistrzów już w środę. FC Porto zagra z Liverpoolem a Manchester City podejmie na własnym stadionie Tottenham.
W siatkówce emocje czekają nas również od wtorku. W rewanżowym meczu o piąte miejsce Plus Ligi PGE Skra Bełchatów zagra z Cerrad Czarnymi Radom. Pierwsze spotkanie wygrał mistrz Polski. Rewanż zaplanowano na godz. 17:30. Trzy godziny później do pierwszego półfinału przystąpi Onico Warszawa, które zmierzy się z Jastrzębskim Węglem.
Dzień później mecz, na który czekają nie tylko kibice tych drużyn. Siatkarze Aluronu Virtu Warty Zawiercie staną przed szansą wyeliminowania kędzierzyńskiej Zaksy w półfinale fazy play off.
Grając z zespołem o takim poziomie determinacji, ZAKSA będzie się musiała wspiąć na wyższy poziom, niż przeciętnie - powiedział prezes Aluronu Kryspin Baran.
Zawiercianie sezon zasadniczy zakończyli na czwartym miejscu, potem wygrali barażową rywalizację o półfinał z Cerradem Czarnymi Radom. Pierwszy półfinał (do dwóch zwycięstw) w Kędzierzynie-Koźlu wygrali 3:1. W środę zagrają u siebie.
Rok wcześniej "Jurajscy Rycerze" skończyli rywalizację na dziewiątym miejscu. Po rozgrywkach nastąpiła zmiana szkoleniowca - Włocha Emanuele Zaniniego zastąpił mieszkający od lat w Żorach Australijczyk Mark Lebedew, wcześniej związany z Jastrzębskim Węglem.
Prezes podkreślał po sezonie zasadniczym, że nie chciałby pogorszenia miejsca drużyny.
No i tak, mamy to. Czwarte miejsce jest pewne, ale jest wola ugrania czegoś więcej. W odróżnieniu od dużych klubów, które stawiają sobie takie cele na horyzoncie do odhaczenia i w napięciu czekają, czy uda się je zrealizować, to u nas wszyscy traktują to jako możliwość, jako szansę - dodał prezes. yjaśnił, że trener Lebedew w pewien sposób motywował zespół przed meczem z Zaksą przypominając, że wszystkie 11 poprzednich starć z tym rywalem przegrał. Nigdy też - wliczając pracę w Berlin Recycling Volleys - nie udało się mu pokonać drużyny, której rozgrywającym był Benjamin Toniutti.
To taki siatkarski challenge - byłoby fajnie, mam szansę, robię kolejne podejście, by zrobić krok do przodu. To samo dotyczy zawodników. Michal Masny wiele rzeczy ugrał, ale też ma coś jeszcze do pokazania. Chodzi o wykorzystanie możliwości, a nie o konieczność - ocenił Baran. Przyznał, że statystycznie szanse na pokonanie w Zaksy w środę są niewielkie.
To nie wszystko, co czeka kibiców w tym tygodniu. W Wielką Sobotę ruszą zmagania finałowej rundy sezonu Lotto Ekstraklasy. Przed nami mecze Lechii z Piastem, Jagiellonii z Lechem, Zagłębia z Pogonią i Legii z Cracovią.