W Mediolanie od poniedziałku zaczną obowiązywać tzw. "czerwone strefy". Zakaz pobytu w nich będą mieć osoby wcześniej karane za handel narkotykami, kradzieże, molestowanie i napady. Przepisy będą obowiązywać w tak uczęszczanych miejscach, jak plac przed katedrą, tereny dworców, dzielnice rozrywki.
W przeddzień Sylwestra "czerwonymi strefami" zostaną objęte najbardziej delikatne obszary stolicy Lombardii. Będą obowiązywać przez trzy miesiące.
"Czerwone strefy" obejmą Piazza Duomo, a także dzielnice Darsena i Navigli oraz teren trzech stacji kolejowych.
Na mocy rozporządzenia we wszystkich tych miejscach policja może zarządzić natychmiastowe oddalenie z nich osób, które mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego.
Decyzja w sprawie "czerwonych stref: zapadła podczas posiedzenia komitetu do spraw porządku i bezpieczeństwa, zwołanego w Mediolanie przed obchodami powitania Nowego Roku.
Policja przypomina, że przed trzema laty podczas zabawy sylwestrowej na placu przed mediolańską katedrą doszło do masowego molestowania kobiet.
W czasie piątkowego posiedzenia postanowiono, że w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia przy placu będzie działać specjalny punkt natychmiastowej interwencji oraz pomocy medycznej.