"Teraz piłeczka jest po naszej stronie, musimy dobrymi wynikami odpłacić się kibicom” – stwierdził kapitan reprezentacji Polski Jakub Błaszczykowski. "Zawsze jak się coś zaczyna, to musi być optymizm i wiara, że uda się zrealizować zamierzony cel. Tak też do tego podchodzimy. Chcemy wspólnie z trenerem szukać najlepszych rozwiązań” – zadeklarował.
Wydaje mi się, że dobrą grą jesteśmy w stanie przekonać do siebie kibiców. Myślę, że oni wciąż w nas wierzą, czujemy cały czas wsparcie i chyba ten kredyt zaufania mamy ogromny - ocenił Błaszczykowski. Przyznał, że kadrowicze obiecywali już kibicom wiele i nie zawsze dotrzymywali danego słowa. Dodał, że teraz muszą zrobić wszystko, by umilić im czas dobrymi wynikami. Trzeba się odciąć od tego, co było nie do końca dobre, szukać pozytywów i wierzyć w swoje umiejętności. Bo one są niemałe - podkreślił.
Błaszczykowski, 66-krotny reprezentant Polski będzie nadal kapitanem zespołu, choć jak zaznaczył selekcjoner Adam Nawałka, nie na stałe. Szkoleniowiec chce, aby drużynę zawsze wyprowadzał na boisko piłkarz z największym stażem w drużynie narodowej. W tej chwili jest nim właśnie Błaszczykowski. To jest decyzja trenera, a ja jestem profesjonalnym zawodnikiem i muszę to uszanować - zaznaczył piłkarz.
Pytany o pierwsze zajęcia z Nawałką podkreślał jego specyficzny temperament. Trener Nawałka jest osobą bardzo ekspresyjną, "żyje" na treningu. My właściwie jesteśmy tylko narzędziami w jego rękach. On ma tylko kilka dni na to, aby te narzędzia, wychodząc na boisko, wiedziały co robić. Najważniejsze jest to, aby jak najszybciej zrozumieć przekaz trenera Nawałki i żeby to przełożyło się na wyniki - opisywał.