Tysiące chętnych od rana zwiedzały największy kompleks olimpijskich obiektów w Atenach, zwany w skrócie OAKA. Przed wejściami do centrum sportowego, w skład którego wchodzą m.in. Stadion Olimpijski, korty tenisowe, hala gimnastyczna i koszykarska, welodrom oraz pływalnia kolejki chętnych ustawiały się do wieczora.
Tak wielu ludzi jeszcze tu nie było. Od rana stoją kolejki zarówno do kas biletowych, jak i do punktów kontroli przed wejściem na obiekty. Z pewnością większość przyszła tylko w odwiedziny, bo akurat tutaj w niedzielę zawodów sportowych nie ma zbyt dużo - mówił przedstawiciel organizatorów.
Turystów oprowadzali po centrum wolontariusze. Spacerowicze przemierzali deptak zaprojektowany przez Hiszpana Santiago Calatravę i wybudowany z okazji olimpiady otoczony wysokimi, stalowymi łukami i przypominający starogrecką Agorę. Z obu stron otoczony jest wieloma drzewami.
Oblegane były sklepy z olimpijskimi pamiątkami. Trudno było również znaleźć miejsce w kawiarniach i restauracjach.
Choć nie rozgrywano żadnych konkurencji, spory ruch panował także na Stadionie Olimpijskim. Nadal trwa tu sprzątanie po piątkowej ceremonii otwarcia igrzysk. Pierwsze zawody lekkoatletyczne odbędą się na Stadionie dopiero w piątek.