Mecz z Ekwadorem zacznie w bramce Artur Boruc – przyznał trener polskich bramkarzy Jacek Kazimierski. Dla kibiców to żadne zaskoczenie, ale do tej pory sztab szkoleniowy jak ognia unikał deklaracji w sprawie numeru jeden polskiej reprezentacji.
Ten ostatni mecz z Chorwacją był takim egzaminem dla Artura i myślę, że wypadł w tym meczu dobrze – argumentuje Kazimierski. Jednocześnie dodaje, że wybity palec już nie doskwiera naszemu bramkarzowi.
Wskazanie Artura Boruca jest pierwszą decyzją personalną odnoście podstawowego składu Polaków na spotkania podczas mistrzostw świata. Na kolejne trzeba będzie najprawdopodobniej poczekać do piątku.