Od kilku lat w przedszkolu "Niezapominajka" we Wrocławiu działa jedyna w regionie... Rada Przedszkolaka. W jej skład wchodzą sześciolatki, które wygrały wybory w placówce. Mają swoje prawa, postulaty i jak pokazuje historia – skrzętnie to wykorzystują. Dziś odbyło się zaprzysiężenie nowych członków.
Wybór Rady Przedszkola to nie "przelewki". Wszystko przypomina prawdziwe wybory. Po wprowadzających warsztatach o demokracji i prawach wyborczych, wystartowała kampania. Dzieci zgłaszały swoje kandydatury, prezentowały program i postulaty. Na przedszkolnych korytarzach pojawiły się wyborcze plakaty, dzieci przygotowały ulotki.
W tym roku zdarzyło się też rozdawanie wyborczych gadżetów, to były samodzielnie wykonane prace plastyczne - powiedziała dyrektor, Katarzyna Głowik-Jamróz żartując, że trochę to przypominało słynną "kiełbasę wyborczą".
Obietnice wyborcze też czasami przypominały te z wielkiej polityki. Jeden z postulatów zakładał budowę basenu na podwórku przedszkolnym. Drugi dzień słodyczy. Oczywiście to nierealne, ale dzieci wykazały się rozsądkiem, bo wcale nie wybierały tych programów - dodaje dyrektor.
Na końcu - wybory. Była urna i karty do głosowanie. Wszystkie 130 głosy zostały oddane w prawidłowy sposób i zostały uznane za ważne. Zwyciężyli: Ola, Zosia i Leon.
Zosia przekonała swoich wyborców magicznym pudełkiem, do którego przedszkolaki będą mogły wkładać karteczki z prośbami przez cały rok. Obiecała więcej drabinek i zjeżdżalni na placu zabaw, chce też wprowadzić zajęcia z udziałem zwierząt i wycieczki do schroniska.
Ola zjednała sobie dzieci obiecując Dzień Zabawki. W taki dzień każdy mógłby przynosić ulubioną przytulankę, dzielić się z innymi. Wszyscy byli tak zachwyceni, że wybrali mnie - cieszyła się w rozmowie z reporterką RMF FM, Martyną Czerwińską.
Leon wywalczył dla kolegów babeczki w każdy poniedziałek i spaghetti w środy. Chce też więcej bramek do gry w piłkę nożną. Podczas uroczystości zaprzysiężenia ich rodzice nie kryli dumy.
Zosiu to okazja, aby Ci powiedzieć, że jesteśmy z Ciebie bardzo dumni i bardzo Cię kochamy. Dziękujemy też całej Niezapominajce za tę lekcję demokracji i za to, że dzieci czują się tu jak w domu - mówił ze sceny tata Zosi. Rodzice Leona przyznali, że kandydowanie w wyborach było inicjatywą syna. Był bardzo podekscytowany. Cieszymy się, bo to uczy w praktyce po co są wybory, czemu służy nasz obywatelski obowiązek. Leon od kilku dni pytał, czy przygotowana jest już koszula i marynarka. Przed wyjściem upewniał się w lustrze, czy dobrze wygląda - opowiadają rodzice.
Galowe stroje, scena w biało-czerwonych barwach, przemówienia zwycięzców, występy artystyczne z tematem Ojczyzny w roli głównej i odczytanie protokołu z głosowania - tak wyglądało zaprzysiężenie dzieci do Rady Przedszkolaka. Na finał - uroczysta przysięga i podpisanie dokumentów.
Dyrektor Katarzyna Głowik-Jamróz mówi, że głos dzieci jest dla niej bardzo ważny. Najważniejszy cel tego projektu, to aby dzieci wiedziały, że mają wpływ na to co je otacza, na codziennie życie w przedszkolu, czyli kształtowanie postaw obywatelskich. Rośnie nam mały, świadomy obywatel, który kiedyś będzie podejmował jeszcze ważniejsze decyzje.
W poprzednich latach maluchom udało się przeforsować więcej naleśników, rozbudowę placu zabaw, czy olimpiadę sportową.