Nikogo nie odnaleziono pod gruzami w byłej cukrowni w Głogowie na Dolnym Śląsku. Jak informowaliśmy, wczoraj zawalił się tam piec, strop i fragment ściany.
W Głogowie na Dolnym Śląsku zawaliła się część budynku po starej cukrowni.
Do północy cztery grupy poszukiwawcze z psami sprawdzały, czy nikt nie został przysypany.
Na szczęście pod gruzami nie odnaleziono nikogo.
Z budynku - jeszcze przed przyjazdem służb - wyszło trzech mężczyzn, którzy mieli wycinać tam metalowe elementy.