Brat jednego z podejrzanych o dokonanie głośnego zabójstwa na Nowym Świecie w Warszawie został zatrzymany przez stołecznych policjantów - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. 27-latek był poszukiwany za popełnienie innego przestępstwa.
Mężczyzna wpadł podczas bardzo szeroko zakrojonych poszukiwań trzech napastników podejrzanych o to, że miesiąc temu na Nowym Świecie dokonali zabójstwa 29-latka. Policjanci liczyli, że podczas akcji w ich ręce wpadnie już jeden z podejrzanych - ścigany listem gończym Sebastian Włodarczyk. Na razie jednak udało się zatrzymać jego starszego brata. Był on poszukiwany do odbycia kary 2 lat więzienia za udział w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Chodzi o pobicie kierowcy autobusu miejskiego na warszawskim Targówku. To przestępstwo popełnił razem ze swym młodszym bratem, ściganym teraz za zabójstwo mężczyzny na Nowym Świecie. 5 lat temu nietrzeźwi młodzi mężczyźni zaatakowali kierowcę na pętli autobusowej przy Ossowskiego. Starszy z braci miał kij bejsbolowy. Zatrzymano ich godzinę po zdarzeniu. Odpowiedzieli wspólnie za udział w bójce, użycie niebezpiecznego narzędzia, spowodowanie obrażeń ciała zaatakowanego mężczyzny i narażenie go na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia.
U zatrzymanego 27-latka policjanci znaleźli m.in. kilogram amfetaminy i mefedronu. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Policjanci twierdzą, że są już coraz bliżej zatrzymania trzech napastników z Nowego Światu. W ostatnich dniach przeszukali prawie 30 mieszkań i domów w Warszawie, w powiatach piaseczyńskim i wołomińskim, a także w okolicach Olsztyna.