Pijaną 43-latkę - obywatelkę Litwy, opiekującą się dwójką dzieci w wieku 6 i 7 lat zatrzymali sopoccy policjanci. Alkomat pokazał u kobiety 1,1 promila alkoholu. Funkcjonariusze sprawdzili też trzeźwość wujka oraz partnera kobiety, którzy im towarzyszyli i ustalili, że mają oni odpowiednio 2,3 i 3,1 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Dzieci trafiły pod opiekę do placówki opiekuńczej w Sopocie, natomiast zebrane w sprawie materiały funkcjonariusze przekażą do sądu rodzinnego w Sopocie.
20 czerwca sopoccy policjanci dostali zgłoszenie od operatora numeru 112, o tym, że w jednej z restauracji w centrum miasta przebywają dwaj nietrzeźwi mężczyźni i kobieta wraz z dwójką kilkuletnich dzieci.
Zgłaszający interwencję pracownik lokalu przekazał mundurowym, że gdy tylko zauważono, że wchodzący do restauracji dorośli mają bełkotliwą mowę, problemy z chodzeniem i zajmują się dziećmi, od razu wezwano służby.
Interweniujący policjanci wylegitymowali troje dorosłych obywateli Litwy: 43-letnią matkę dzieci, 49-letniego wujka, a także 52-letniego partnera kobiety. Razem z nimi było dwoje dzieci w wieku 6 i 7 lat. Funkcjonariusze od razu wyczuli silny zapach alkoholu od kobiety oraz mężczyzn i sprawdzili ich trzeźwość. Matka dzieci miała 1,1 promila alkoholu, jej partner ponad 3 promile, a u wujka alkomat pokazał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. W rozmowie przyznali się oni policjantom, że od rana spożywają alkohol, nie widzą nic złego w swoim zachowaniu i mimo spożytego alkoholu nadal mogą opiekować się dziećmi - przekazała Lucyna Rekowska, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Dwoje dzieci w wieku 6 i 7 lat z miejsca interwencji trafiło pod opiekę do domu opiekuńczego w Sopocie. Funkcjonariusze cały czas wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.