Do tej pory gdańszczanie, aby pozbyć się odpadów nietypowych lub niebezpiecznych musieli jeździć do Zakładu Utylizacyjnego na Szadółkach. Dziś otwarte zostało nowe miejsce tego typu. Znajduje się ono bliżej centrum, aby mieszkańcom łatwiej było pozbyć się odpadów, których nie można wrzucić do zwykłych śmietników.
Pierwszy z planowanych sześciu nowych Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych powstał niedaleko popularnego targowiska i tuż obok Motławy. Mieści się on przy ul. Elbląskiej 66. To nowoczesne miejsce, które ozdobione jest żółtymi akcentami. Jest tam kilkanaście wielkich kontenerów, w których trzymane będą przywiezione odpady. Jak mówią pracownicy sorterowni, już dziś pierwsi mieszkańcy przyjechali zostawić odpady - był to głównie sprzęt AGD i RTV.
Sorterownia Rudniki, podobnie jak kolejne, które powstaną w różnych częściach Gdańska, to miejsca kameralne, przystępne, czyste, schludne, z dobrą obsługą i organizacją. Można tam szybko i sprawnie oddać różne odpady z gwarancją, że zostaną one gromadzone i przekazane do utylizacji w sposób bezpieczny dla ludzi i środowiska - mówi Olga Goitowska, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej.
Kolejne sorterownie mają powstać na Zaspie przy ul. Hynka, na Osowej przy ul. Meteorytowej oraz na pograniczu Brzeźna i Letnicy przy ul. Uczniowskiej. Jak mówią urzędnicy to kolejny krok w walce z dzikimi wysypiskami.
Przed odwiedzeniem Sorterowni, warto zapoznać się z rodzajami odpadów, które można w niej zostawić. Tym, co odróżnia lokalizację na Rudnikach, jest to, że nie będą tu przyjmowane odpady poremontowe i budowlane. Ten rodzaj odpadów należy dostarczyć do Sorterowni na Szadółkach - mówi Grzegorz Orzeszko, prezes Zakładu Utylizacyjnego.
Na miejscu pracownicy ważą i ewidencjonują przywożony sprzęt, a w razie potrzeby mają pomagać mieszkańcom w przenoszeniu go w odpowiednie, wyznaczone miejsce w sorterowni. Stamtąd odpady będą przetransportowywane do Zakładu Utylizacyjnego w Szadółkach, a tam odpowiednio zagospodarowane. Co ważne dla okolicznych mieszkańców, w nowej sorterowni nie będzie można zostawić odpadów bio, żywności, sanitariów i innych materiałów po robotach budowalnych. Jak zapewniają pracownicy, dzięki temu nowe miejsce nie będzie generować, tak zwanych, uciążliwości zapachowych.
Sorterownie przyjmują używane opony, meble, baterie, akumulatory, farby, rozpuszczalniki, przeterminowane leki czy zużyte strzykawki. Usługa finansowana jest w ramach opłaty za odbiór i zagospodarowanie odpadów, którą gdańszczanie regulują co miesiąc. Dlatego punkt będzie obsługiwał tylko indywidualnych odbiorców. Nie będzie przyjmował więc dużych transportów ani obsługiwać firm.
Miejsce będzie czynne od poniedziałku do piątku, w godzinach 8-18, natomiast w soboty od g. 8 do 14.