9 grudnia 2024 r. w Jastrzębiu-Zdroju (woj. śląskie) odbyły się pierwsze zabiegi z wykorzystaniem systemu robotycznego HUGO™ RAS. Tamtejszy Wojewódzki Szpital Specjalistyczny Nr 2 jest pierwszą placówką w Polsce, gdzie pracuje się na tym sprzęcie. Zabiegi dotyczyły m.in. problemów urologicznych, a jastrzębscy lekarze mają nadzieję, że w 2025 r. uda się wykonać łącznie ponad 200 procedur.

Wojciech Kreis, zastępca Dyrektora ds. Lecznictwa Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego Nr 2 w Jastrzębiu-Zdroju mówił w czwartek na konferencji prasowej, że szpital kupił robota z własnych pieniędzy i stara się o zwrot z KPO. Kreis nie krył dumy, że sprzęt pozwoli na nowoczesne leczenie.

Dr Agata Witosińska-Walica, jedna z nielicznych w Polsce kobiet-urologów, zarządzająca Oddziałem Urologii i Onkologii Urologicznej dodała, że robot HUGO to również szansa rozwoju dla młodych ambitnych lekarzy. Operacje robotyczne w raku prostaty to złoty standard. System HUGO RAS ma doskonałej jakości obraz, bardzo precyzyjne ruchy narzędzi. W porównaniu z laparoskopią jest dużo mniejsze ryzyko nietrzymania moczu. HUGO RAS pozwala na zaoszczędzenie pęczków naczyniowo-nerwowych, dzięki czemu pacjent zachowuje funkcje seksualne. Pozwala też na perfekcyjne wykonanie zespolenia cewki z pęcherzem moczowym już po usunięciu prostaty, no i zdecydowanie przyspiesza rekonwalscencję. Poza tym cieszę się, że mając robota HUGO, otworzyła się nowa szansa na rozwój naszego zespołu - podkreślała dr Witosińska-Walica.

Na wielce pozytywne efekty wykorzystania robota wskazują także lekarze zajmujący się chirurgią ogólną. Asysta robota daje minimalny uraz tkanek, pacjenci są wolni od powikłań, szybciej są pionizowani i szybciej wracają do normalnego funkcjonowania - powiedział dr Artur Ploch, zarządzający Oddziałem Chirurgii Ogólnej i Chirurgii Onkologicznej.

Wykorzystanie robota ułatwia też naukę młodym adeptom zawodu, a sam system jest skonstruowany tak, że operator urządzenia nie męczy się, nawet podczas wielogodzinnych zabiegów.

Medycy z Jastrzębia Zdroju podzielili się nagraniem zabiegu przeprowadzonego przy użyciu robota. Ostrzegamy, że ukazane poniżej sceny mogą wzbudzić niepokój.

Jak się obudziłam po zabiegu i zobaczyłam, że nie mam rurek ani ran, popłakałam się ze szczęścia. Już wieczorem, tego samego dnia chciałam chodzić. Pielęgniarki wręcz powstrzymywały mnie przed aktywnością. Nic mnie nie bolało. Jestem bardzo zadowolona i chwalę się znajomym, że operował mnie lekarz w asyście robota - cieszy się pani Jadwiga, cytowana w szpitalnej depeszy. 76-latka była operowana z powodu choroby nowotworowej.

Jastrzębski szpital podkreśla, że w 2024 r. zatrudnieni tam lekarze wykonali ponad 8000 procedur na bloku operacyjnym.