Dwa punkty recepcyjne dla uchodźców z Ukrainy działają obecnie w Katowicach. Jeden, mniejszy, znajduje się w Wyższym Śląskim Seminarium Duchownym przy ul. Wita Stwosza. Drugi, duży jest przy Placu Sejmu Śląskiego w Instytucji Kultury Miasto Ogrodów. Został przeniesiony z domu św. Marcina katowickiego Caritasu.
W Domu św. Marcina można obecnie odpocząć, zdrzemnąć się w pokojach, ale tam brakowało miejsca, by przyjąć np. cały autokar uchodźców. Część administracyjna jest więc realizowana w punkcie na Placu Sejmu Śląskiego. To jest na razie największy na terenie Katowic i województwa punkt recepcyjny . W punkcie w seminarium duchownym zgłaszają się pojedyncze osoby - mówi Alina Kucharzewska, rzeczniczka wojewody śląskiego.
Wojewoda śląski Jarosław Wieczorek poinformował, że już blisko 5 tys. uchodźców z Ukrainy zakwaterowano w przygotowanych dla nich miejscach w województwie śląskim. To osoby, które poprosiły o nocleg przede wszystkim w punktach recepcyjnych. Liczba ta nie obejmuje osób zatrzymujących się u rodziny lub znajomych.
Sytuacja jest dynamiczna i podchodzimy do niej z pełnym zrozumieniem. To nasza powinność przyjąć wszystkich i zaopiekować się tymi, którzy tej pomocy potrzebują. Brutalny atak Putina na Ukrainę powoduje, że musimy i chcemy zaopiekować się dziećmi, matkami, żonami tych żołnierzy, którzy walczą o swoją wolność, niewykluczone, że również o wolność całej Europy - powiedział wojewoda Jarosław Wieczorek.